Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Puchar Polski strongman: Siłacze w Radawcu

Wspólnie ważą ponad 700 kg i potrafią wycisnąć prawie 1,5 tony. Wszyscy pojawią się w niedzielę w Radawcu. Józef Tomaszewski, Paweł Chruścicki, Tyberiusz Kowalczyk, Adam Zmysłowski, Jarosław Korzeniewski i Krzysztof Pietrzak będą walczyć na terenie miejscowego lotniska o zwycięstwo w Pucharze Polski strongman.
Puchar Polski strongman: Siłacze w Radawcu
Kibice w Radawcu będą ściskać kciuki za Tomaszewskiego i Chruścickiego. Fachowcy znacznie większe szanse na zwycięstwo dają temu pierwszemu, który jest mistrzem Europy amatorów z 2010 r. Popularny \"Józek” tym sportem zajmuje się już od dziewięciu lat. – Po raz pierwszy swoje umiejętności zaprezentowałem podczas pojedynku siłaczy w dyskotece w Płouszowicach. Byłem jedynym chłopakiem z miasta, reszta uczestników pochodziła z okolicznych wiosek. To były prawdziwe \"chłopy”, które swoją siłę fizyczną zawdzięczały pracy na roli. Mimo dużej konkurencji, udało mi się wygrać. W nagrodę otrzymałem beczkę piwa, ale oddałem drugiemu zawodnikowi – wspomina dziś. Z kolei Chruścicki ma znacznie krótszy staż w zawodach strongman. Mimo to, zdążył już reprezentować Polskę na zawodach Pucharu Europy w Lublinie. Ogromne wrażenie muszą robić jego wymiary. \"Koksik” w klatce piersiowej ma aż 140 cm obwodu, a jego biceps to 52 cm. Kto może zagrozić lublinianom? – W Radawcu wystartują zawodnicy o bardzo zbliżonych umiejętnościach. Jestem pewien, że emocje będą trwały do ostatniej konkurencji. Kto może sprawić nam najwięcej problemów? Groźny będzie Tyberiusz \"Tyberian” Kowalczyk – tłumaczy Tomaszewski. To zawodnik ceniony na arenie międzynarodowej, który od wielu lat zajmuje czołowe pozycje w mistrzostwach Europy. Co ciekawe, w czasie wolnym uwielbia grać w futsal, a w swoim zespole najczęściej występuje na pozycji napastnika. Warto również zwrócić uwagę na Adama Zmysłowskiego. \"Ryba” wielokrotnie startował w Lublinie i zawsze robił niesamowite show. Jego ulubioną konkurencją jest martwy ciąg, w którym ma imponujący rekord wynoszący 350 kg. Oczywiście tej dyscypliny nie zabraknie także w Radawcu. Najwięcej emocji wzbudzi jednak przeciąganie TIR-a. – Tym razem będzie wyjątkowo trudno, bo TIR waży około ośmiu ton. Do tego będzie trzeba go przeciągać na trawie, co jest wyjątkowo trudne – tłumaczy Chruścicki. Na zwycięstwo w tej konkurencji szczególnie liczy Tomaszewski. – Uwielbiam, kiedy jestem zaczepiony w szelki, a kierowca puszcza hamulec. Największy pojazd, jaki poruszyłem? Kiedyś udało mi się przeciągnąć na dystansie 20 m TIR-a ważącego 28 ton. Marzę jednak, aby zmierzyć się z samolotem – mówi \"Józek”. – Tu trzeba być ulepionym z innej gliny. Nie boję się jednak o swoje zdrowie. Jeżeli ćwiczy się z głową i pamięta o rozgrzewce i rozciąganiu, to nic złego nie powinno się stać. Nie wolno zapominać również o odnowie biologicznej. Regularnie chodzę na masaże i do solarium. Nie służy mi ono jednak do opalania się, ale do wygrzania przemęczonych stawów. Początek zawodów w Radawcu zaplanowano na 16.30.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama