Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Prokuratura oskarża byłego burmistrza Kraśnika

Lubelska prokuratura oskarżyła Piotra Cz. o łapownictwo i oszustwo. Wraz byłym burmistrzem Kraśnika na ławie oskarżonych zasiądzie m.in. dwóch byłych dyrektorów szkół i jeden wciąż pełniący tę funkcję.
Piotr Cz. został oskarżony o to, że co miesiąc brał część diet od członków rady nadzorczej Kraśnickiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. - Uzależniał pozostawanie ich w radzie nadzorczej KPEC od tego, czy oddali mu część diet – mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Prokuratura wyliczyła, ze od 2003 roku do 2007 do kieszeni byłego burmistrza trafiło 19,5 tys. zł \"odsypu”. Lubelska prokuratura oskarżyła też Krzysztofa K. i Wiktora F., byłych członków rady nadzorczej o to, że opłacali się byłemu burmistrzowi. Wiktor F. zadeklarował, ze dobrowolnie poddaje się karze: chce wyroku w zawieszeniu. Prokuratura na ten wniosek przystała. Kolejne zarzuty dotyczą wyjazdu do Austrii w zimie 2008 roku. W Alpy pojechali tam dyrektorzy kraśnickich szkół. Wyjazd, który oficjalnie miał być szkoleniem, sfinansowały szkoły i kraśnickie starostwo. Prokuratura uważa, że w rzeczywistości był to wypad na narty, a pieniądze na jego finansowanie zostały wyłudzone. Piotr Cz. został oskarżony o to, że kazał dyrektorom jechać do Austrii na rzekome szkolenie, co doprowadziło do wyłudzenia 20 tys. zł. Koszt pobytu byłego burmistrza i jego żony wyniósł prawie 3 tys. zł. W związku z wyjazdem w Alpy prokuratura oskarżyła też Romana S., zastępcę dyrektora Kraśnickiego Ośrodka Edukacji Naukowej. Śledczy zarzucają mu wprowadzenie w błąd szkół co do charakteru wyjazdu i tym samym wyłudzenie 17 tys. zł. Pozostałe 3 tys. pochodziły ze starostwa i podlegającego mu Zespołu Szkół nr 2 w Kraśniku. Prokuratura oskarżyła o wyłudzenie tej kwoty Marzenę S., dyrektora ZS nr 2, która uczestniczyła w wyjeżdzie. Prokuratura zarzuca również Romanowi S. to, że firmie ubezpieczeniowej podał numer swojego konta, aby wpłaciła tam premię za ubezpieczenie dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 6. Mężczyzna był jej dyrektorem. W ten sposób do jego kieszeni wpłynęło 6,6 tys. zł. Podobny zarzut ciąży na Waldemarze D., byłym dyrektorze SP nr 5 w Kraśniku: na jego konto ubezpieczyciel przelał 5,2 tys. zł takiej premii. Poza Wiktorem F. żaden z oskarżonych nie przyznał się do winy.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama