Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wojna śmieciowa nad Piasecznem. Gdzie zniknęły kontenery?

Niedługo okoliczne lasy zamienią się w śmietnik, bo ludzie nie mają gdzie pozbywać się odpadków – alarmują właściciele działek rekreacyjnych nad jeziorem Piaseczno. Wójt przyznaje, że przestawił kontenery. – Zmusili mnie do tego turyści – tłumaczy.
Wojna śmieciowa nad Piasecznem. Gdzie zniknęły kontenery?
W tej chwili nie ma, gdzie zostawiać śmieci (Archiwum)
– W tym roku gmina wymyśliła, że nie będzie pojemników w różnych miejscach wokół jeziora tak jak do tej pory. Jest tylko jeden kontener, w pobliżu oczyszczalni ścieków i tam wszyscy, letnicy i mieszkańcy, mają wywozić śmieci – napisał do nas pan Marek z Lublina. – Do tej pory wnosząc roczną opłatę mieliśmy gdzie pozbywać się śmieci. Teraz skutkiem pomysłu gminnego geniusza znaczna część śmieci ląduje w pobliskich lasach. Sygnałów w tej sprawie dostaliśmy kilka. Letnicy alarmują, że mają utrudniony dostęp do kontenerów, ale wójt twierdzi co innego. Na terenie gminy rozstawionych jest ponad dwadzieścia kontenerów, większość na terenie pojezierza. A w weekendy nawet więcej. Pojemników jest tyle samo co rok temu, zmieniliśmy tylko miejsca ich ustawienia – zapewnia Andrzej Chabros, wójt gminy Ludwin. Po co te zmiany? – To turyści zmusili nas do wprowadzenia większej kontroli nad tym, co trafia na nasze wysypisko – mówi wójt. – Mnóstwo odpadów przywożonych jest spoza naszej gminy. Poza tym, około 40 procent mieszkańców domków letniskowych w ogóle nie ma podpisanych umów na odbiór śmieci. Tymczasem Pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie chce przyciągnąć turystów z całej Polski. Pod koniec kwietnia ruszył program \"Kameralne Pojezierze”. Organizator, Starostwo Powiatowe w Łęcznej, problemu z brakiem wystarczającej liczby kontenerów nie widzi. – Próba uporządkowani gospodarki odpadami w gminie Ludwin jest dobrze postrzegana przez powiat – mówi Małgorzata Kolary-Woźniak ze Starostwa Powiatowego w Łęcznej. – Kontenery stoją w innych miejscach, są częściej opróżniane, ale śmieci trzeba dowieźć. W minionym roku ludzie skarżyli się na kontenery stojące przy ich działkach. Będziemy razem z wójtem przyglądać się, jak działa nowy system. W razie potrzeby wprowadzimy korekty – Przez parę lat gminie udało się przyzwyczaić nas do segregacji śmieci. Teraz parę lat uczenia ludzi ekologii pójdzie na marne – komentuje pan Marek. Do sprawy wrócimy.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama