Garbarnia Kraków – Wisła Puławy 0:3, wrócili na fotel lidera

I wychodzi na to, że podopieczni trenera Jacka Magnuszewski mają patent na Garbarnię. W poprzednim sezonie wygrali z tym zespołem 4:1 i 2:1. Tym razem "Duma Powiśla” okazała się lepsza o trzy gole. Znowu spory udział w zwycięstwie miał Konrad Nowak, bo zdobył dwie kolejne bramki. W poprzednim sezonie w spotkaniach z krakowianami "ukłuł” pięć razy. W pierwszej połowie częściej przy piłce byli podopieczni Marka Motyki i mieli kilka okazji, ale dobrze w bramce spisywał się wracający do gry po pauzie za czerwoną kartkę Nazar Penkowec. Po pół godzinie gracze "Dumy Powiśla” wymienili kilka podań, a piłka ostatecznie trafiła do Szymona Martusia. Były napastnik Termaliki Bruk-Bet Neiciecza wpadł w pole karne, minął bramkarza miejscowych i posłał piłkę do siatki. Po przerwie Garbarnia ruszyła do ataku i po uderzeniu Mateusza Brozia w 54 minucie refleksem wykazał się Penkowec. Kolejne minuty to przewaga ekipy z Krakowa, ale bardzo gorąco pod bramką Wisły zrobiło się w zasadzie tylko na kwadrans przed zakończeniem zawodów. Tym razem bramkarza puławian wyręczyli obrońcy, którzy blokowali strzały przeciwników tuz przed linią bramkową. Kilkadziesiąt sekund później boczny arbiter nie przerwał gry, kiedy w sytuacji sam na sam znalazł się Konrad Nowak, chociaż gospodarze całkowicie stanęli, bo byli przekonani o pozycji spalonej. Sędzia puścił jednak grę, a najlepszy snajper Wisły pognał na bramkę i podwyższył wynik na 0:2. Ten sam gracz w 83 minucie całkowicie rozwiał nadzieje gospodarzy na korzystny rezultat. Piotr Charzewski idealnie dośrodkował na głowę Nowaka, a ten zdobył trzeciego gola dla gości. Dzięki wygranej piłkarze trenera Magnuszewskiego wrócili na pierwsze miejsce w tabeli. Dotychczasowy lider przegrał u siebie z Concordią Elbląg 0:2. A w najbliższą sobotę w Puławach dojdzie właśnie do pojedynku Unii i Wisły. Garbarnia Kraków – Wisła Puławy 0:3 (0:1) Bramki: Martuś (30), K. Nowak (75, 83). Garbarnia: Wudawski – Ryś, Piszczek, Chodźko, Pluta, Fedoruk (63 Rado), Uwakwe, Stokłosa (70 Leszczak), Kalicki (55 Nwachukwu), Siedlarz, Bróź. Wisła: Penkowec – Gawrysiak, Skórnicki (46 Kozieł), Kursa, Budzyński, M. Nowak, Maksymiuk, Wiącek, Pożak (58 Charzewski), Martuś (69 Nowosielski), K. Nowak (80 Jabkowski). Żółte kartki: Broź, Chodźko – Charzewski, K. Nowak. Sędziował: Mirosław Górecki (Katowice). Widzów: 350.