Paweł Grula będzie nowym trenerem Orląt Łuków

Informowaliśmy wczoraj, że to Suchodolski zastąpi Roberta Różańskiego. Doświadczony szkoleniowiec długo zastanawiał się nad propozycją działaczy, ale ostatecznie zrezygnował. W tej sytuacji beniaminka poprowadzi zaledwie 28-letni Grula, były piłkarz Orląt, który miał być asystentem Suchodolskiego. – Nie było szansy, żebyśmy doszli do porozumienia. Przyznaję jednak, że długo myślałem, czy nie wziąć tego zespołu. Doszedłem jednak do wniosku, że to po prostu zły moment. Nie jestem czarodziejem i tak naprawdę niewiele byłbym w stanie zrobić. Za kilka dni mamy kolejny mecz. Nie ma szans na żadne ruchy kadrowe. Dodatkowo wyniki nie są najlepsze i ciężko byłoby to zmienić z dnia na dzień. Dlatego poinformowałem działaczy, że mogę zostać trenerem Orląt, ale dopiero od nowego roku. Wtedy będzie można solidnie popracować z zawodnikami podczas przygotowań i być może wzmocnić drużynę. Wierzę jednak, że Paweł Grula poradzi sobie w nowej roli. To bardzo ambitny i poukładany chłopak. Jeżeli nie zabraknie mu nieco odwagi to myślę, że wszystko może się udać – przekonuje Andrzej Suchodolski. Grula ma zadebiutować na ławce trenerskiej klubu z Łukowa już w niedzielnym spotkaniu z Unią Nowa Sarzyna. I od razu czeka go trudne zadanie, bo rywale zajmują obecnie czwarte miejsce w tabeli. Dodatkowo mogą się pochwalić niezłą serią, pięciu spotkań bez porażki. Ostatnio Unia przegrała na wyjeździe z Tomasovią (1:2)... 26 sierpnia. Wcześniej piłkarze Pawła Wtorka tylko raz musieli jeszcze uznać wyższość rywali, kiedy w pierwszej serii gier ulegli innemu kandydatowi do awansu Stali Mielec 0:1.