Pod nieobecność Konrada Czerniaka, który zamiast w Ostrowcu Świętokrzyskim wybrał się na zawody do Rosji, honor naszego województwa ratowały panie: Jowita Sieńczyk i Zuzanna Chwadeczko. Obie pływaczki zapisały na swoim koncie po dwa krążki.
Jan Świtkowski dwa razy był blisko podium, ale wraca do domu bez medalu (FOT. MACIEJ KACZANOWSKI/ARC
Odrobinę lepsza była Sieńczyk. Zawodniczka Żaka Biała Podlaska była druga na 400 m stylem zmiennym i trzecia na 200 m tym samym stylem. W pierwszej z konkurencji Sieńczyk nie miała szans powalczyć o pierwszą lokatę, bo poza zasięgiem konkurencji znalazła się Alicja Tchórz, która nad drugą zawodniczką w stawce wypracowała sobie na mecie aż sześć sekund przewagi. Bialczanka z kolei pokonała trzecią Paulinę Sikorę prawie o cztery sekundy.
Chwadeczko z Lublinianki zapisała na swoim koncie dwa brązowe krążki: na 50 i 100 m stylem klasycznym. W pierwszym ze startów do drugiej pozycji zabrakło jej dokładnie 0,18 sekundy. Obie zawodniczki z naszego regionu wystąpiły jeszcze wspólnie w finale na 100 m stylem zmiennym.
Ale nie odegrały w nim większej roli. Sieńczyk była piąta, a Chwadeczko ósma. Ostatni medal dla naszego województwa zdobyła Ludwika Szynal. Pływaczka reprezentująca Skarpę Lublin była trzecia na 200 m stylem grzbietowym. Srebro przegrała z Joanną Cieślak o sekundę. Okazała się też o niemal sekundę lepsza od czwartej w stawce Anny Kozłowskiej.
Duży niedosyt po mistrzostwach Polski będzie miał za to Jan Świtkowski. Zawodnik Skarpy od kilku miesięcy studiuje w Stanach Zjednoczonych na uczelni Virginia i tam kontynuuje pływackie treningi. W Ostrowcu Świętokrzyskim wystartował w dwóch konkurencjach: na 200 m stylem motylkowym i 200 dowolnym. Co ciekawe w obu dopłynął do mety jako czwarty, przegrywając brązowe medale dosłownie o włos.
W pierwszym ze startów musiał uznać wyższość Jerzego Twardowskiego z AZS AWF Katowice, który był szybszy o… 0,02 sekundy. Tyle samo zabrakło lublinianinowi na swoim koronnym dystansie 200 m stylem dowolnym. Tym razem walkę o najniższy stopień podium przegrał z Filipem Zaborowskim.
Z dobrej strony na mistrzostwach Polski pokazał się do niedawna zawodnik Avii Świdnik Jan Hołub, który teraz reprezentuje Śląsk Wrocław. 17-latek pobił dwa rekordy Polski w swojej kategorii wiekowej, na 50 i 100 m stylem dowolnym. Przy okazji stanął też na najniższym stopniu podium.
Łukasz Gładysiewicz
Komentarze