- Nowy basen w Lublinie robi olbrzymie wrażenie na zawodnikach, a jakie jest pana zdanie?
– W pełni się zgadzam, bo naprawdę powstał tutaj obiekt o standardzie światowym. Warunki do uprawiania pływania są niesamowite, więc na pewno mogę spokojnie powiedzieć, że to nie ostatnia duża impreza, jaka odbędzie się w Aqua Lublin. Mamy w tej sprawie spotkanie z prezydentem Lublina Krzysztofem Żukiem i myślę, że dojdziemy do porozumienia. Wyniki, jakie osiągają zawodnicy pokazuje także, że głębokość obiektu została bardzo dobrze dobrana. Mieliśmy już sporo rekordów Polski, nawet w eliminacjach, nie tylko przy okazji walki o medale.
- Organizatorzy mistrzostw Polski przygotowali sporo atrakcji dla zawodników. Dzięki Mistubishi Taxi mają zapewnione dojazdy w komfortowych warunkach. Jest także pula nagród dla tych, którzy poprawią rekordy Polski. W historii czegoś takiego jeszcze chyba nie było?
– Zgadza się. To bardzo przydatne działania, które bardzo ułatwiają życie pływakom. Nie muszą się o nic martwić, zawsze są na czas. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, co przygotowali organizatorzy, transport naprawdę jest na najwyższym poziomie. Można powiedzieć, że mamy nawet luksusowe warunki. Jesteśmy zadowoleni także z hoteli, jakie zaproponowało miasto. Obsługa jest bardzo dobra i już teraz można powiedzieć, że Lublin to miasto bardzo przyjazne sportowi. Za to należą się wielkie podziękowania.
- Jak pan ocenia same mistrzostwa?
– Tak, jak warunki, jakie zaproponowało miasto, tak i same zawody można uznać za bardzo udane. Trzeba też pamiętać, że to już prosta droga do igrzysk olimpijskich w Rio. Najpierw będą jeszcze mistrzostwa Europy w Londynie, później kolejna krajowa impreza i już Rio. Bardzo się cieszę, że mogliśmy zorganizować mistrzostwa w Lublinie. Kibice też powinni być zadowoleni, bo obejrzeli świetną imprezę, w której wzięła udział cała krajowa czołówka. Było też na co popatrzeć, bo nie brakowało rekordów Polski i najlepszych wyników życiowych.
Komentarze