Jak wychować robota, stworzyć grę komputerową, zaprojektować drona, czy otworzyć firmę - te i inne zagadnienia były częścią konferencji skierowanej do uczniów szkół średnich, którzy odwiedzili Puławski Park Naukowo Technologiczny.
Do tego, by młodzież nie bała się matematyki, informatyki i wybierała zawody przyszłości zachęcali studenci lubelskich i warszawskich uniwersytetów. Ich koła naukowe zorganizowały stoiska, na których królowały komputery, konsole do gier, roboty i statki powietrzne. Na specjalnych warsztatach zainteresowani uczyli się tworzyć gry komputerowe, a na sali konferencyjnej poznać m.in. tajniki oprogramowania Minecraft.
- Prezentujemy bezzałogowe statki powietrzne, wielowirnikowce zwane popularnie dronami. Badamy nimi pole magnetyczne Ziemi, sprawdzamy w praktyce możliwości przesyłu obrazu, przenoszenia przedmiotów, latania w pomieszczeniach. Ramę do jednego z nich zaprojektowaliśmy i wykonaliśmy sami na drukarce 3D - mówi Radek Stanisławski, prezes Koła Awioników z Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych Dęblinie.
Do tego, by w przyszłości dołączyć do kół informatyki zachęcali studenci UMCS i KUL. Ci pierwsi mówili o tym, że każdy z nich już po pierwszym roku otrzymuje ciekawą pracę, a najlepszych programistów wychwytują takie koncerny jak Microsoft, czy Asseco. Gorsi nie czują się przedstawiciele Kul-Netu, którzy podkreślają wygrywane regularnie hekatony (zawody dla informatyków).Odwiedzający we wtorek Puławski Park Naukowo Technologiczny mogli także porozmawiać ze studentami Politechniki Warszawskiej, których pasją są roboty. Ich koło naukowe "uczy” te maszyny wykonywać różne czynności w ten sposób, by coraz bardziej współgrały z otoczeniem.
Oprócz nauki w PPNT było także wiele zabawy. Uczniowie szkół średnich mogli grać w gry konsolowe, a także wziąć udział w wirtualnych podchodach opartych na aplikacji przeznaczonej na urządzenia mobilne.
- Zainteresowanie naszą grą jest bardzo duże. Ukończyło ją już 30 osób i chyba większość znalazła komplet haseł. Te ukryliśmy na terenie parku i jego okolicy, ale żeby je odczytać potrzebna jest odpowiednia aplikacja - wyjaśnia Karolina, wolontariuszka.
W programie konferencji wiele miejsca poświęcono także na Start-upy. Swoją ofertę młodym przedsiębiorcom przedstawili także przedstawiciele PPNT, którzy starali się zainteresować zgromadzonych Inkubatorem Przedsiębiorczości.
Radosław Szczęch
Komentarze