Do pokazu w Białce stadniny w Michałowie i Janowie Podlaskim oraz krajowi hodowcy z całej Polski zgłosili 131 koni. To roczne, dwu- i trzyletnie klacze i ogiery. Sam organizator też ma swoich faworytów i liczy na sukcesy.
– W naszym stadzie mamy 130 koni czystej krwi arabskiej i 33 ogiery kryjące różnych ras – mówi Magdalena Hałas, zastępca dyrektora PSO w Białce. – Do pokazu wyselekcjonowaliśmy 17 klaczy i ogierów. Dwóch naszych trenerów pracuje z nimi już od lutego. Tak, by na wybiegu pokazały się z jak najlepszej strony.
– Liczy się ruch, szyk, ekspresja – tłumaczy Jacek Kurzyński, który pracuje z kandydatami na czampionów. – Szczególnie ważna jest pozycja „na stój”, w której ważny jest każdy szczegół. Liczy się ustawienie nogi, wygięcie szyi, a nawet pozycja ucha. Z każdym koniem pracuje się indywidualnie.
W sobotę będą prezentowane roczne, dwu i trzyletnie ogierki i roczne klaczki. W niedzielę kolej na klacze dwu- i trzyletnie. Tego dnia także wybory Czempionów Ogierów i Klaczy Rocznych oraz Czempionów Ogierów i Klaczy Młodszych oraz wybór najlepszego konia tegorocznego pokazu.
Konie oceniać będzie czterech jurorów z USA, Austrii, Niemiec i Palestyny. Do komisji dyscyplinarnej pokazów powołano Polaka, Irańczyka i Niemca. Z kolei stewardem w ringu będzie Duńczyk.
– Sukces na naszej imprezie otwiera koniom i ich hodowcom wstęp na wybiegi o jeszcze wyższej randze – mówi Magdalena Hałas. – To preludium do kariery w branży hodowlanej. Pokazy takie jak nasz to także, obok wyścigów, forma selekcji najlepszych koni.
Komentarze