Pismo zostało skierowane do parlamentarzystów, którzy chcą, aby 11 lipca był Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa Polaków dokonanego przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińską Powstańczą Armię.
List otwarty podpisany został przez Leonida Krawczuka, Wiktora Juszczenko, przywódców kościołów prawosławnego i greckokatolickiego oraz ukraińskich intelektualistów. Proponują oni ustanowienie wspólnego dnia pamięci konfliktów ukraińsko-polskich na rzecz wzajemnego pojednania. Sugerują, że mówienie o „tragedii” prowadzi do niepotrzebnej eskalacji konfliktu, przesłania wspólne interesy i może być wykorzystane przez „wspólnych wrogów”.
– Zabijanie niewinnych nie ma usprawiedliwienia. Prosimy o wybaczenie za wyrządzone zbrodnie i krzywdy. Prosimy o przebaczenie i tak samo przebaczamy zbrodnie i krzywdy uczynione nam. Jest to jedyna formuła, która powinna być motywem dla każdego ukraińskiego i polskiego serca, które pragnie pokoju i porozumienia – piszą.
List oburzył wołyniaków, którzy mówią wprost, że jest to przejaw bezczelności i ingerowania w wewnętrzne sprawy polskie.
– Sami na szczeblu państwowym gloryfikują zbrodniarzy z Ukraińskiej Powstańczej Armii, a nam odmawiają prawa do sprawiedliwości i upominania się o pamięć ofiar ukraińskich bandytów – komentuje Janina Kalinowska, przewodnicząca zamojskiego Stowarzyszenia. – Co więcej, ludobójstwo ludności polskiej określają jako „bolesny epizod” i „polsko-ukraiński konflikt”, co sugeruje, że na Wołyniu toczyła się równa walka, gdy naprawdę UPA wyrzynała w pień cywilną ludność polską.
Podobne wnioski wyciągnęli także polscy parlamentarzyści, którzy napisali w odpowiedzi: „Problemem jest dzisiejszy ukraiński stosunek do sprawców ludobójstwa dokonanego na Polakach w latach II wojny światowej. W Polsce na poziomie państwowym i samorządowym nie upamiętniamy ludzi, którzy mają na rękach krew niewinnej ludności cywilnej. Nie możemy akceptować ideologii i działań, które dopuszczają, w imię nawet najwyższych celów, a do takich bez wątpienia należy walka o niepodległość państwa – mordowanie niewinnej ludności cywilnej, w tym kobiet i dzieci”.
Rzeź wołyńska
Podczas tzw. krwawej niedzieli, 11 lipca 1943 r., oddziały UPA wspierane przez chłopów ukraińskich napadły na 99 polskich miejscowości na Wołyniu. Zamordowali w okrutny sposób tysiące osób, w tym także dzieci, czy modlących się przed ołtarzami księży.













Komentarze