– Targowisko przy ul. Targowej w Zakrzówku się rozrasta. W piątek, w dniu w którym odbywa się handel, nie można praktycznie przejechać ulicą. Jest to uciążliwość dla mieszkańców, wśród których jestem też i ja – mówi Andrzej Cieśla, radny powiatu kraśnickiego.
Radny porusza ten temat praktycznie na każdej sesji Rady Powiatu w Kraśniku. – Nie raz zapraszałem dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych w Kraśniku i radnych. Proponowałem nawet, że zorganizuję busa, żeby ich na miejsce zawieźć – dodaje radny Cieśla. – Podejrzewam, że nigdy nie byli tutaj w piątek. A nie daj Boże, żeby coś się komuś stało. Samochody stoją po obu stronach, handlarze również. Niejednokrotnie przez ten ścisk do pobliskiego punktu skupu mleka nie może wjechać samochód, któro to mleko zabiera.
O problemie wie zarówno ZDP w Kraśniku jak i policja. – Wszelkie nieprawidłowości sygnalizujemy odpowiednim służbom, policji jak też gminie – zapewnia Krzysztof Jargiło, zastępca dyrektora Zarząd Dróg Powiatowych w Kraśniku. – Na miejscu jest odpowiednia organizacja ruchu. Często interweniują policjanci. My sami ani nie mamy takich uprawnień, nie jesteśmy w stanie egzekwować przestrzegania prawa.
– Nad tym miejscem mamy szczególny nadzór – mówi st. asp. Janusz Majewski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku. – Kierowcy są dyscyplinowani do przestrzegania przepisów. Ci, którzy je łamią, są karani mandatami.
– Oprócz radnego Andrzeja Cieśli, który jest też były wójtem gminy Zakrzówek, nikt z mieszańców takich problemów nie zgłaszał – mówi Grzegorz Lemiech, wójt gminy Zakrzówek. – Sygnały mamy tylko od Rady Powiatu.
– Targowisko przy ul. Targowej w Zakrzówku się rozrasta. W piątek, w dniu w którym odbywa się handel, nie można praktycznie przejechać ulicą. Jest to uciążliwość dla mieszkańców, wśród których jestem też i ja – mówi Andrzej Cieśla, radny powiatu kraśnickiego.
Radny porusza ten temat praktycznie na każdej sesji Rady Powiatu w
Komentarze