Trener Andrzej Rybarski zdecydował się na sporo zmian w jedenastce swojej drużyny. Między słupkami pojawił się Wojciech Małecki, na środku obrony Aleksander Komor, a w pomocy Kamil Poźniak, który ostatnie miesiące spędził w czwartoligowych rezerwach Górnika.
Już w czwartej minucie goście cieszyli się z pierwszego gola. Łukasz Tymiński dośrodkował z rzutu rożnego, a w polu karnym rywali idealnie znalazł się Vojo Ubiparip. Były napastnik Lecha Poznań głową skierował piłkę do siatki. Zielono-czarni prowadzili jednak dosłownie chwilę. Już w 10 minucie sędzia wskazał na wapno, a z 11 metrów nie pomylił się Peteri Forsell. Gospodarze chcieli pójść za ciosem i kilka minut później dobrą okazję miał Grzegorz Bartczak. Małecki był w opałach, ale ostatecznie poradził sobie ze strzałem przeciwnika.
Do przerwy kolejnych goli już nie było, chociaż wymarzoną szansę miał Dariusz Jarecki. Doświadczony obrońca w 24 minucie nie wykorzystał rzutu karnego. Po zmianie stron kibice nie zdążyli jeszcze wygodnie usiąść, a były gracz GKS Bełchatów Kamil Poźniak z bliska znowu dał prowadzenie gościom. Kiedy w 63 minucie Bartosz Śpiączka wykorzystał podanie Grzegorza Piesio i podwyższył na 3:1 wydawało się, że nic złego Górnikowi już się nie stanie.
Niestety, najpierw Forsell posłał do siatki bombę z dystansu, a w samej końcówce jeszcze przynajmniej raz w polu karnym łęcznian zrobiło się bardzo gorąco. Rezerwowy Oscar Martin przymierzył w poprzeczkę. Ostatecznie piłkarze trenera Rybarskiego dowieźli jednak korzystny wynik do końcowego gwizdka. W meczu 1/8 finału Górnik zmierzy się z lepszym w rywalizacji: GKS Jastrzębie – Radomiak. Mecz odbędzie się w dniach 20-22 września.
Miedź Legnica – Górnik Łęczna 2:3 (1:1)
Bramki: Forsell (10-z karnego, 80) – Ubiparip (4), Poźniak (46), Śpiączka (63).
Miedź: Sapela – Daniel, Midzierski, Bartczak, Gorskie, Cierpka (75 Garguła), Łuszkiewicz, Trifonow (63 Bartkowiak), Forsell, Chrzanowski, Batin (80 Oscar Martin).
Górnik: Małecki – Sasin, Pruchnik (36 Vukobratović), Komor, Jarecki, Tymiński, Poźniak (82 Danielewicz), Jurisa, Ubiparip (89 Pitry), Piesio, Śpiączka
Żółte kartki: Gorskie, Łuszkiewicz – Śpiączka.
Sędziował: Adam Łyczmański (Bydgoszcz).
Komentarze