Zespół z Lublina na turniej do Lublany pojechał w mocno osłabionym składzie. Aleksandra Rosiak w przedsezonowym sparingu skręciła staw skokowy. Iwona Niedźwiedź od wielu miesięcy boryka się z kontuzją kciuka, a na liście kontuzjowanych znajduje się także Edyta Charzyńska. Jednak mimo tego mistrzynie Polski zapowiadały walkę. – Stawiamy sobie oczywiście ambitne cele i jedziemy do Lublany z zamiarem wywalczenia awansu. Jednak tak naprawdę wszystko zweryfikuje boisko – mówiła przed turniejem Monika Marzec II trener MKS.
Mecz bardzo źle rozpoczął się dla lublinianek. Indeco pokazało bardzo ambitną postawę od początku spotkania i po 6 minutach prowadziło 3:1. W kolejnych minutach MKS miał sporo problemów z oddawaniem skutecznych rzutów, a rywalki wyraźnie łapały wiatr w żagle. W 19 minucie zrobiło się 9:4 dla włoszek i sytuacja mistrzyń Polski zaczęła się mocno komplikować. W ostatnich 10 minutach podopieczne Sabiny Włodek były nieco skuteczniejsze i dzięki temu na przerwę zeszły co prawda przegrywając, ale tylko 12:14.
Po zmianie stron lubelski zespół zaczął grać lepiej. Efektem tego było sukcesywne doganianie rywalek i wreszcie w 41 minucie po celnym rzucie Dagmray Nocuń mistrzynie Polski po raz pierwszy objęły prowadzenie 17:16. W kolejnych minutach oba zespoły grały bramka za bramkę i dopiero na sześć minut przed końcem Marta Gęga wypracowała przewagę MKS Selgros na 26:24.
Włoszki jednak nie zamierzały się poddać i za sprawą znakomicie grającej Duran Morens najpierw doprowadziły do remisu, a na kilkanaście sekund przed końcem wyszły na prowadzenie 28:27. W ostatniej akcji meczu mistrzynie Polski miały szansę na doprowadzenie do dogrywki, ale nie potrafiły rozegrać skutecznie swojego ataku i sensacyjnie odpadły z turnieju.
W niedzielnym finale Indeco Conversano zagra o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzyń z gospodyniami turnieju w Ljublanie – Krimem Mercatcor, który w drugim półfinale pokonał Iuventę Michalovce 28:22.
MKS Selgros Lublin - Indeco Conversano 27:28 (14:16)
MKS Selgros: Gawlik, Januchta - Repelewska 5, Kowalska 4, Gęga 3, Nocuń 3, Skrzyniarz 3, Drabik 2, Kozimur 2, Migdaliowa 2, Uzar 2, Matuszczyk 1, Rola.
Kary: 6 min.
Indeco Conversano: Giona, Moroca - Rotondo 10, Duran Morens 8, Babbo 3, Barani 3, Ganga 2, Albertini 1, Chiarappa 1, Caccioppoli, Di Pietro, Lo Greco, Bertolini, Romualdi.
Kary: 10 min.
Sędziowali: Arthur Brunner i Morad Salah ze Szwajcarii.
Komentarze