Radosław Szczęch
Budynek pochodzi prawdopodobnie z 1870 roku. Przez wiele lat nieruchomość, razem ze znajdującym się na jej tyłach garażami i magazynami należała do Skarbu Państwa. Zarządcą tego terenu była Telekomunikacja Polska S.A, która w 2001 roku została sprzedana Francuzom, a następnie zmieniła swoją nazwę na Orange. Posługując się jeszcze starą nazwą, francuski koncern postanowił sprzedać większość zbędnych nieruchomości w naszym kraju, m.in. tę przy ul. ks. Izabelli w Puławach.
Cena wywoławcza wynosiła 1,3 mln złotych, a do transakcji doszło kilka lat temu. Kto został nabywcą i ile zapłacił za położoną w historycznej części miasta działkę? – Takich informacji nie udzielamy – dowiedzieliśmy się od kierownika działu zajmującego się obrotem nieruchomościami przejętymi od Skarbu Państwa przez Orange.
Okazuje się, że nowemu właścicielowi nie chodziło o odnowienie zaniedbanego budynku, a jego całkowitą rozbiórkę. Jak to możliwe, że tak unikatowy, zabytkowy budynek, mimo nadzoru konserwatorskiego, można będzie wkrótce bezpowrotnie usunąć? Pytania w tej sprawie skierowaliśmy do Wydziału Architektury i Budownictwa Starostwa Powiatowego w Puławach.
– Nowy nabywca tej działki pozwolenie na rozbiórkę budynku uzyskał w 2015 roku. Wydaliśmy je na podstawie zgody wyrażonej przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Lublinie. W takiej sytuacji nie mogliśmy odmówić. Decyzja konserwatora obligowała nas do wyrażenia zgody – tłumaczy Bogusław Skocz, kierownik wydziału.
Jeszcze dekadę temu, budynek z 1870 roku był prawnie chroniony przez zniszczeniem. Świadczą o tym informacje podane dla potencjalnych nabywców działki tuż przed jej sprzedażą. Wynikało z nich, że nieruchomość przy ul. ks. Izabelli była wpisana do rejestru zabytków pod numerem A/150. „Obiekt nie może zmienić swojej dotychczasowej bryły i wystroju architektonicznego, jednak możliwe są adaptacje i modernizacje wnętrza oraz zmiany sposobu wykorzystania budynku” – czytamy.
Dlaczego Wojewódzki Konserwator Zabytków zgodził się na rozbiórkę? Na odpowiedź jeszcze czekamy.
Parterowy budynek z ceramicznej cegły zbudowany na planie w kształcie litery „T” to jedna z najstarszych konstrukcji w Puławach. Przetrwał dwie wojny światowe. Wkrótce ma zostać zburzony.
Budynek pochodzi prawdopodobnie z 1870 roku. Przez wiele lat nieruchomość, razem ze znajdującym się na jej tyłach garażami i magazynami należała do Skarbu Państwa. Zarządcą tego terenu była Telekomunikacja Polska S.A, która w 2001 roku została sprzedana Francuzom, a następnie zmieniła swoją nazwę na Orange. Posługując się jeszcze starą nazwą, francuski koncern postanowił sprzedać większość zbędnych nieruchomości w naszym kraju, m.in. tę przy ul. ks. Izabelli w Puławach.
Budynek pochodzi prawdopodobnie z 1870 roku. Przez wiele lat nieruchomość, razem ze znajdującym się na jej tyłach garażami i magazynami należała do Skarbu Państwa. Zarządcą tego terenu była Telekomunikacja Polska S.A, która w 2001 roku została sprzedana Francuzom, a następnie zmieniła swoją nazwę na Orange. Posługując się jeszcze starą nazwą, francuski koncern postanowił sprzedać większość zbędnych nieruchomości w naszym kraju, m.in. tę przy ul. ks. Izabelli w Puławach.
Komentarze