Już w piątej kolejce terminarz skojarzył wicemistrza Polski i zdobywcę brązowego medalu. Nic dziwnego, że mecz ściągnął na trybuny komplet publiczności i był transmitowany w telewizji.
Już w pierwszej połowie oglądaliśmy ciekawe widowisko. Goście, w składzie których od tego sezonu gra reprezentacyjny były skrzydłowy Azotów Puławy Przemysław Krajewski, objęli prowadzenie 4:2. W 13 minucie był remis 4:4. Najpierw rzut karny wykorzystał Wojciech Gumiński, a następnie po kontrze i podaniu Krzysztofa Łyżwy Marcina Wicharego pokonał dobrze dysponowany we wtorkowy wieczór Marko Panic. Już do przerwy rozgrywający puławian był najskuteczniejszym zawodnikiem – miał na koncie sześć bramek.
Dosyć długo w tym okresie utrzymywał się nierozstrzygnięty rezultat (5:5, 8:8, 9:9, 10:10). Dopiero w końcówce przyjezdni powiększyli przewagę do dwóch trafień (12:10). Dobrze spisującego się w puławskiej bramce Wadima Bogdanowa pokonali Tomasz Gębala i Sime Ivić.
Po przerwie puławianie nie tracili nadziei na korzystny rezultat. Dobre interwencje Bogdanowa, grający na wysokim procencie skuteczności Panić sprawiły, że w 49 min Azoty objęły prowadzenie 21:20. Zanosiło się na ciekawą i niezwykle emocjonującą końcówkę.
Na cztery i pół minuty przed końcem Panić trafił na 24:23. Chwilę później Bartosz Kowalczyk mógł podwyższyć wynik, jednak po kontrze w sytuacji sam na sam z Adamem Morawskim trafił w słupek. W 59 min Lovro Mihić zamienił rzut karny na gola i znowu był remis (24:24). Spotkanie kontuzją w ostatniej interwencji okupił Vadim Bogdanow. Zwycięzcę wyłoniły dopiero rzuty karne, które 4:2 wygrali płocczanie.
Azoty Puławy – Orlen Wisła Płock 24:24 (10:12), karne 2:4
Azoty: Bogdanow 1, Dupjchanec – Kowalczyk 2, Łyżwa, Panić 11, Podsiadło 1, Titow , Prce 3, Gumiński 2, Kuchczyński 1, Skrabania 1, Grzelak, Jurecki 2, Orzechowski, Kasprzak. Kary: 10 minut.
Orlen: Wichary, Morawski – De Toledo, Duarte 1, T. Gębala 3, Ivić 9, Obradović 1, Daszek 4, Krajewski, Mihić 4, M. Gębala 1, Żabić 1. Kary: 8 minut.
Rzuty karne:
Azoty: wykorzystali: Wojciech Gumiński, Nikola Prce. Nie wykorzystali: Witalij Titow, Maro Panić.
Orlen: wykorzystali: Sime Ivić, Lovro Mihić, Igor Żabić, Gilberto Duarte. Nie wykorzystał: Michał Daszek.
Komentarze