Poczucie bezpieczeństwa na lubelskich Czubach od lat bada Arkadiusz Szczepański. Były policjant, a obecnie radny dzielnicy. W ubiegłym roku przygotowane przez niego ankiety wypełniło ponad 4000 mieszkańców osiedla Ruta. Wskazali ponad 20 problemów, które najbardziej ich niepokoją.
Zarówno ankiety, jak i policyjne statystyki potwierdzają, że do niebezpiecznych sytuacji często dochodzi za blokiem przy ul. Różanej 22. Tamtejsi mieszkańcy skarżą się na nocne hałasy i picie alkoholu. W ubiegłym roku policjanci zanotowali tam 17 interwencji. 11 dotyczyło picia alkoholu, 5 zakłócania porządku, a jedna bójki.
Ankietowani zwracali m.in. uwagę na nocne picie alkoholu, obok przychodni przy ul. Jutrzenki. Z ubiegłorocznych statystyk policji wynika natomiast, że odnotowano tam tylko dwa takie zgłoszenia, z czego jedno się nie potwierdziło.
Mieszkańcom przeszkadzają również samochody, pędzące ulicami Watykańską i Jutrzenki. W ubiegłym roku policjanci nie odnotowali takich zgłoszeń. Zdaniem mundurowych, szybka jazda tymi ulicami byłaby wyjątkowo trudna.
– Na ulicy Jutrzenki co kilkadziesiąt metrów zamontowane są progi zwalniające połączone z przejściami dla pieszych – wylicza nadkom. Renata Laszczka-Rusek, rzecznik lubelskiej policji. – Na ul. Watykańskiej, która jest bardzo krótką ulicą zamontowano jeden próg wraz z przejściem dla pieszych w połowie jej długości.
Mieszkańcy Ruty skarżyli się w ankietach m.in. na młodych ludzi, pijących alkohol w pobliżu sklepu „Perełka” przy ul. Jutrzenki. Do podobnych sytuacji ma dochodzić obok przedszkola przy ul. Różanej 9. Tymczasem policjanci w pierwszym z tych miejsc nie odnotowali takich zgłoszeń. Z kolei przy przedszkolu w 2017 roku były cztery policyjne interwencje, ale tylko jedna dotyczyła picia alkoholu.
Poczucie bezpieczeństwa na lubelskich Czubach od lat bada Arkadiusz Szczepański. Były policjant, a obecnie radny dzielnicy. W ubiegłym roku przygotowane przez niego ankiety wypełniło ponad 4000 mieszkańców osiedla Ruta. Wskazali ponad 20 problemów, które najbardziej ich niepokoją.
Co może obywatel
Policjanci zwracają uwagę, że coraz więcej osób korzysta z nowoczesnych narzędzi, by informować o niebezpiecznych sytuacjach, czy skontaktować się z mundurowym. Przykładem może być aplikacja Moja Komenda, za pośrednictwem której można szybko znaleźć kontakt np. do swojego dzielnicowego.
Coraz częściej korzystamy również z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. Znajdziemy ją na stronie internetowej każdej komendy. Za pośrednictwem mapy można szybko i anonimowo informować o dokuczliwych zjawiskach, np. zakłócaniu porządku czy złym parkowaniu. Od września 2016 roku do końca ubiegłego roku w całym województwie zanotowano ponad 26 tys. zgłoszeń za pośrednictwem KMZB.
Komentarze