Gospodarze zaczęli mecz zgodnie z planem, bo od 11 minuty prowadzili po kolejnym trafieniu Macieja Wojczuka. Niestety, później tak różowo już nie było. Dosłownie w kolejnej akcji powinno być 1:1, ale goście zmarnowali świetną szansę na wyrównanie. W 20 minucie boisko z powodu kontuzji musiał opuścić Kamil Dmowski.
Lublinianka wyrównała w 55 minucie, kiedy po kontrze do siatki trafił Jarosław Milcz. Kwadrans później na listę strzelców wpisał się jeden z nowych graczy zespołu trenera Białka Piotr Waszczyński. W końcówce dobrych okazji nie wykorzystali za to: Paweł Zabielski i Jakub Syryjczyk.
– Kiedy przegrywa się na tydzień przed startem rundy wiosennej z drużyną z niższej ligi, to trudno mówić o hurraoptymizmie – ocenia Miłosz Storto, trener Podlasia. – Niby wszystko mieliśmy pod kontrolą, ale w pierwszej połowie tempo było jakieś ospałe. Po przerwie przeciwnik dwa razy wyprowadził kontry i w obu przypadkach nas zaskoczył. Brakowało nam przyśpieszenia w ostatniej fazie akcji. Wiadomo, że po takiej porażce z niżej notowanym klubem jest niesmak. W nasze grze nie brakuje mankamentów, ale jest jeszcze czas, żeby spokojnie popracować. Nie sądzę, żebyśmy rozpoczęli ligę zgodnie z planem, bo na naszym boisku leży duża warstwa śniegu. Na ostateczne decyzje trzeba będzie jednak poczekać do wtorku, środy – zapewnia trener Storto.
Z kolei szkoleniowiec ekipy z Lublina mógł ostatecznie potwierdzić transfery zawodników, którzy od dłuższego czasu przebywali w klubie na testach. Chodzi o bramkarza Macieja Wrzoska i pomocnika Kacpra Dudusia. Obaj ostatnio występowali w Górniku II Łęczna.
Podlasie Biała Podlaska – Lublinianka 1:2 (1:0)
Bramki: Wojczuk (11) – Milcz (55), Waszczyński (70).
Podlasie: Gugeszaszwili (46 Zagórski) – Renkowski (70 Pajnowski), Konaszewski (46 Łakomy), Maciak (46 Leśniak), Pajnowski (46 Zabielski), Dmowski (20 Nieścieruk), Andrzejuk, Buzun (61 Iwańczuk), Kocoł (46 Syryjczyk), Komar, Wojczuk (61 Kosieradzki).
Lublinianka: Wrzosek (46 Mucha) – Dzyr (46 Kośka), Maj (60 Kamola), Stępień, Pioś, Kuzioła, Waszczyński, Skoczylas, Duduś (60 Morenkov), Bogusz (70 Giza), Milcz.
Komentarze