– Umowę z miastem podpiszemy jeszcze w tym tygodniu – mówi Arkadiusz Sadowski z Charytatywnego Stowarzyszenia Niesienia Pomocy Chorym „Misericordia”, które przez trzy lata będzie prowadzić kafejkę. Miasto nie weźmie od stowarzyszenia ani grosza za udostępnienie placu pod kawiarnię, za darmo udostępni też meble: bar, stoliki i fotele. Wymaga za to, by gospodarze kafejki wzięli na staż bezrobotnych zarejestrowanych w Miejskim Urzędzie Pracy. Ratusz narzuca też godziny otwarcia: od 10 do 22, od początku maja do końca października.
Prowadzeniem lokalu na ustalonych przez miasto zasadach zainteresowały się dwie organizacje, które stanęły do konkursu ogłoszonego przez samorząd Lublina. Jedna z nich to wspomniane już stowarzyszenie „Misericordia”. Drugą było Przedsiębiorstwo Społeczne Probono, które nie spełniło wymogów konkursowych. W tej sytuacji zwycięzca mógł być tylko jeden.
– Stowarzyszenie musi jeszcze uzyskać we własnym zakresie niezbędne zgody na prowadzenie działalności. Dopiero po tym będzie możliwe pełne uruchomienie kawiarenki i prowadzenie sprzedaży – tłumaczy Joanna Bobowska z Urzędu Miasta.
– Chcemy zacząć na początku maja – mówi Sadowski kierujący w „Misericordii” Zakładem Aktywności Zawodowej, który daje pracę 35 osobom niepełnosprawnym, właśnie w gastronomii. Przy Głuskiej, na plebanii zabytkowego kościoła, stowarzyszenie prowadzi kawiarnię, a niedaleko stąd działa jego kuchnia cateringowa. – Mamy dużo zleceń, startujemy w przetargach – opowiada kierownik.
Zgodnie z wymogami Ratusza, w letniej kawiarni na pl. Litewskim nie będzie można kupić alkoholu. Stowarzyszenie będzie prowadzić lokal przez trzy sezony. W roku 2019 oraz 2020 kafejka ma być otwierana wcześniej, bo już w połowie kwietnia. Wcześniej będzie też zamykana, już w połowie października.
Samorząd Lublina jest zobowiązany do uruchomienia takiej kawiarni, bo obiecał to we wniosku o unijne dofinansowanie przebudowy pl. Litewskiego. Szczegóły wystroju, głównie te dotyczące zadaszenia, mają być uzgodnione z konserwatorem zabytków.
Komentarze