Czerwono-czarnym do szczęścia zabrakło bardzo niewiele. W pierwszym starciu musieli uznać wyższość MKS Dąbrowa Górnicza po porażce jednym punktem – 64:65. Później bardzo podobnym rezultatem zakończyło się starcie TBV Start – Asseco. Gospodarze pokonali przeciwników 65:63. Niestety, w swoim ostatnim meczu wyraźnie ulegli już ekipie ze Szczecina 69:87. W efekcie, musieli się zadowolić trzecią lokatą. Trzeba jednak dodać, że lublinianie musieli sobie radzić bez Bartłomieja Pelczara, który zmagał się z kontuzją.
– Jestem dumny z mojego zespołu. Stworzyliśmy kolektyw i przeszliśmy z sukcesami przez ćwierćfinały oraz podjęliśmy walkę w każdym meczu turnieju półfinałowego. Niedosyt pozostaje przede wszystkim po pierwszym spotkaniu z MKS Dąbrowa Górnicza, który w pewnym sensie się na nas zemścił, bo tych punktów nam zabrakło do awansu – tłumaczy trener Marek Zielinski.
Organizatorzy przyznali też kilka nagród indywidualnych. MVP turnieju w Lublinie został Wiktor Rajewicz z Kinga. Gospodarze też mają coś na pocieszenie, bo Jan Piliszczuk został królem strzelców. W sumie zapisał na swoim koncie 77 punktów w trzech meczach.
WYNIKI TURNIEJU W LUBLINIE
Asseco Gdynia – King BC Szczecin 80:57 * TBV Start Lublin – MKS Dąbrowa Górnicza 64:65 * King BC Szczecin – MKS Dąbrowa Górnicza 86:61 * Asseco Gdynia – TBV Start Lublin 63:65 * MKS Dąbrowa Górnicza – Asseco Gdynia 46:74 * TBV Start Lublin – King BC Szczecin 69:87. Końcowa kolejność: Asseco Gdynia, 2. King Szczecin, 3. TBV Start Lublin, 4. MKS Dąbrowa Górnicza.
Komentarze