To był bardzo dziwny mecz z co najmniej kilku powodów. Do przerwy gra była bardzo wyrównana, a obie ekipy schodziły na przerwę przy stanie remisowym. Po zmianie stron mecz był nadal na styku, aż do 46 min. Wówczas Patrycja Szyszkowska trafiła na 19:19. W tym momencie przyjezdne kompletnie stanęły, co gospodynie natychmiast wykorzystały. Końcówkę wygrały aż 11:1, co rzadko spotyka się na tak wyrównanym poziomie.
Inną ciekawostką jest postawa Patrycji Skoczeń. Obrotowa ekipy ze stolicy kompletnie zdominowała mecz i zakończyła zawody z aż 17 bramkami na koncie.
WKPR Wesoła Warszawa – MKS AZS UMCS Lublin 30-20 (12-12)
Wesoła: Osińska – Skoczeń 17, Mierzejewska 5, Nosecka 4, Gutowska 2, Andrzejewska 2, Zięba, Haraszkiewicz, Robak, Grabowska, Serafin, Malinowska. Kary: 12 min.
AZS UMCS: Monika Nóżka – Szyszkowska 6, Rossa 5, Lasek 3, Markowicz 3, Ziętek 1, Wojdyło 1, Szempruch 1, Bańka, Madejczyk, Adamczyk, Gruszecka. Kary: 8 min.
Sędziowali: Cieślik i Oleksyk (obaj Kielce). Widzów: 100.
Pozostałe spotkania: TS San Jarosław – SPR Olkusz 25:28 * UKS Varsovia Warszawa – FutureNet Imperium Katowice 29:26 * MTS Żory – AZS-AWF Warszawa 21:23 * SPR Sośnica Gliwice – MKS Olimpia-Beskid Nowy Sącz 30:21 * KS Otmęt Krapkowice – SPR JKS Jarosław 20:32.
Komentarze