Do Świdnika zawitała drużyna środka tabeli Błękitni Ropczyce. Goście, zanim na dobre weszli w mecz, już praktycznie było po pierwszej partii. Świdniczanie doskonale wiedzieli jakie mają zadanie do wykonania. Od początku zatem zabrali się solidnie do pracy. Za sprawą dobrej zagrywki i kilku ładnych akcji zakończonych skutecznymi atakami żółto-niebiescy prowadzili już 11:5. Nie minęło kilka kolejnych minut, a przewaga gospodarzy wynosiła już 10 punktów (19:9). W końcówce miejscowi pozwolili przyjezdnym jedynie na zdobycie jeszcze dwóch punków i siatkarze z Ropczyc mogli spokojnie zastanawiać się nad swoimi szansami w drugim secie.
W nim to goście zaczęli od prowadzenia 2:1. Świdniczanie szybko jednak otrząsnęli się z tej przewagi i doprowadzili do stanu 4:4. Po czterech kolejnych akcjach było już 7:5 dla Avii. Końcówka partii należała do lidera. Gospodarze systematycznie odjeżdżali z wynikiem. Na tablicy było 19:14, 22:14 i 23:16. Ta odsłona zakończyła się wygraną 25:18.
Najwięcej punktów przyjezdni zdobyli w trzeciej partii – 22. – Wszystko przebiegło zgodnie z planem. Zespół wykonał przedmeczowe założenia i nasze zwycięstwo nie było zagrożone – podsumował Piotr Maj, drugi trener MKS Avia.
MKS Avia Świdnik – Błękitni Ropczyce 3:0 (25:11, 25:18, 25:22)
MKS Avia: Misztal, Kurek, Rejowski, Czarnecki, Machowicz, Baranowski, Bonisławski (libero) oraz Guz, Obermeler.
Komplet punktów wywalczyli lublinianie. Podopieczni trener Macieja Kołodziejczyka pokonali Neobus Niebylec 3:0. – Cieszymy się ze zwycięstwa za trzy punkty nad silną ekipą z Niebylca. Dominowaliśmy nad rywalem w każdej partii – ocenił trener LUK Politechnika Maciej Kołodziejczyk.
LUK Politechnika Lublin – Neobus Niebylec 3:0 (25:18, 25:19, 25:20)
LUK Politechnika: Błądziński, Durski, Jesień, Kusior, Marszałek, Goss, Cabaj (libero) oraz Kwiecień, Zugaj, Toborek.
Wyniki pozostałych spotkań w grupie 6: KKS Kozienice – Karpaty Krosno 3:1 (25:20, 25:13, 23:25, 25:20) * PZL Sędziszów Małopolski – AKS V LO Rzeszów przełożony na 14 listopada.
Komentarze