Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

AZS UMCS Lublin - GSF Gliwice 0:5. Lider okazał się za mocny

W rozgrywanym awansem meczu 19 kolejki Pierwszej Ligi Futsalu AZS UMCS Lublin przegrał na własnym parkiecie z GSF Gliwice 0:5
AZS UMCS Lublin - GSF Gliwice 0:5. Lider okazał się za mocny

Autor: Michał Piłat/AZSUMCS.PL

W starciu z liderem tabeli od samego początku zarysowała się przewaga gości, którzy dążyli do objęcia prowadzenie. I w 11 minucie za sprawą Tomasza Luteckiego dopięli swego. Po zdobytej bramce gliwiczanie nadal prowadzili grę, ale wynik w pierwszej połowie nie uległ już zmianie.

Trzy minuty po przerwie znów dał znać o sobie Lutecki i podwyższył na 2:0 dla przyjezdnych. Niedługo potem gola kontaktowego mógł zdobyć Krystian Michalak, ale w ostatniej chwili został zatrzymany przez jednego z rywali. Niewykorzystana szansa po chwili się zemściła kiedy do siatki akademików trafił Tomas Czech. To nie był jednak koniec strzeleckich popisów lidera – w końcowych fragmentach na listę strzelców wpisał się jeszcze Michał Rabiej, a wynik spotkania ustalił Amadeusz Pasierb.

– Myślę, że jesteśmy bez formy – przyznał po meczu Tomasz Ławicki, zawodnik AZS UMCS cytowany przez klubowy portal. – Uważam, że zabrakło nam siły, żeby rywalizować na odpowiedniej intensywności ze zdecydowanie najlepszą drużyną w lidze. Nie brakowało natomiast zaangażowania i walki. Jednak GSF był po prostu poza naszym zasięgiem – dodał Ławicki.

W najbliższy weekend zespół trenera Artura Gadzickiego rozegra zaległy mecz z Futsalem Team Brzeg. Następna, pełna kolejka spotkań zostanie rozegrana drugiego i trzeciego marca.

AZS UMCS Lublin – GSF Gliwice 0:5 (0:1)

Bramki: Lutecki (11, 24), Czech (28), Rabiej (34), Pasierb (38)

AZS UMCS: Hajkowski, Boniaszczuk, Mietlicki, Tarkowski, Michalak, Furtak, Marcin Ostrowski, Ławicki, Michał Ostrowski, Urtnowski, Król, Kozieł, Hicham.

Gliwice: Groszak, Lutecki, Czech, Pasierb, Wilk, Bogdziewicz, Migra, Węgiel, Rabiej, Szyszko, Cygnarowski, Mirga, Cichy.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama