Kowalczyk zdeklasowała rywalki w Sztokholmie. 28 pucharowe zwycięstwo Polki

Decydujący bieg miał dramatyczny przebieg. Na samym początku przewróciła się Finka Anna Kylloenen, potrącając przy okazji jedną ze swoich rodaczek i Bjoergen. Obie zdołały utrzymać równowagę i nie wylądowały na tyłkach, ale gdy zorientowały się co się dzieje, Kowalczyk była już daleko z przodu. W tym momencie wszystkim przypomniała się sytuacja z mistrzostw świata w Val di Fiemme, gdy w tej samej konkurencji Kowalczyk upadła, tracąc szanse na medal. Tym razem 30-latka z Kasiny Wielkiej skorzystała nieco na pechu rywalek. Najprawdopodobniej wygrałaby jednak również w normalnych okolicznościach, bo ostatnio znajduje się w wybornej dyspozycji. Druga na mecie Bjoergen straciła do Polki 2,2 s, a trzecia Finka Kerttu Niskanen 3,1 s. Dla Kowalczyk było to 28 zwycięstwo w PŚ w karierze. Środowy sprint stylem klasycznym to pierwszy etap Finału Pucharu Świata, którego zwieńczeniem będą trzy biegi w Falun. Zawody są rozgrywane na podobnych zasadach, jak w Tour de Ski. Zawodniczki zarabiają za startu połowę punktów, zdobywanych podczas klasycznych biegów, a dodatkowa pula zostanie rozdzielona na podstawie miejsc w klasyfikacji generalnej FPŚ. Najbliższy konkurs zostanie rozegrany w piątek o godz. 14. Transmisja na żywo w TVP2, Eurosporcie oraz Internecie na stronie sport.tvp.pl.