Przedsiębiorca kontra lotnisko o 18 tys. zł. Musiał wkroczyć komornik

Firma Gildia wystartowała w ubiegłym roku w przetargu na dostawcę cysterny do tankowania samolotów dla Portu Lotniczego Lublin. Nie wygrała i odwołała się od rozstrzygnięcia do Krajowej Izby Odwoławczej. Izba nie unieważniła przetargu, ale poleciła lotnisku zapłacić firmie 18,7 tys. zł. To pieniądze wpłacane po skierowaniu sprawy do Izby oraz koszt wynajęcia prawników - czytamy w Gazecie Wyborczej Lublin. Port Lotniczy Lublin stał z kolei na stanowisku, że to Gildia powinna mu zapłacić - za to, że firma nie uzupełniła dokumentów i przepadło jej wadium wpłacone w przetargu, czyli 50 tys. zł. Przedsiębiorca odzyskał pieniądze przedwczoraj. Jak podaje \"GWL\" ściągnął je komornik. Zajął pieniądze, które wpłacił lotnisku Wizz Air. Piotr Jankowski, rzecznik PLL, twierdzi jednak, że nie nastąpiło zajęcie należności od przewoźnika, a lotnisko zapłaciło firmie Gildia dobrowolnie.