Paweł Puzio
Do końca roku miało być sporządzone studium wykonalności budowy nowej elektrowni w Starej Wsi pod Łęczną. Studium to najważniejszy dokument przed podjęciem decyzji o tak dużej inwestycji.
– Studium wykonalności jest gotowe. Jego przygotowanie trwało nieco dłużej ze względu na zmieniające się otoczenie rynkowe. Enea (właściciel Bogdanki – dop. red) musiała sprawdzić warunki brzegowe określone na koniec grudnia 2018 r. IGCC spełni te normy – lakonicznie odpowiedziała nam Berenika Ratajczak, starszy specjalista ds. PR z Departamentu PR i Komunikacji w ENEA.
Co oznacza skrót IGCC? Jest to skrót angielskiej nazwy Integrated Gasification Combined Cycle, czyli technologii bloku gazowo-parowego ze zintegrowanym zgazowaniem paliwa, w naszym przypadku węgla. Ta technologia pozwala na budowę elektrowni o wysokiej sprawności, do 55 proc. Tradycyjne elektrownie węglowe mają sprawność do 44 proc.
I jeszcze jeden aspekt – ekologia. IGCC zużywa dwa raz mniej wody, niż konwencjonalne elektrownie węglowe. Kolejną zaletą jest niska emisja tlenków azotu, dwutlenku siarki i dwutlenku węgla. Spełniająca normy UE elektrownia ma powstać przy współpracy z koncernem Mitsubishi Hitachi Power Systems.
Za budowę elektrowni prawdopodobnie odpowiedzialny będzie pion Enea Wytwarzanie, czyli część koncernu zajmująca się produkcją prądu. Przypomnijmy, że pod koniec minionego roku szefostwo Enea Wytwarzanie przyjechało do Łęcznej i Puchaczowa na wizję lokalną. Wówczas padły pierwsze daty. W tym roku ma powstać tor kolejowy łączący kopalnię Bogdanka z lokalizacją siłowni. Nowa elektrownia miałby powstać do 2025 roku.
Węgiel z Bogdanki trafi do nowej elektrowni taśmociągiem. Oczyszczony i zmielony znajdzie się w specjalnych reaktorach. W wyniku procesów chemicznych będzie przerobiony na palny gaz, tzw. syngaz. Jest to produkt o czystości i parametrach porównywalnych do wydobywanego gazu ziemnego.
Syngaz jest wykorzystywany do napędu bloków gazowo-parowych wytwarzających prąd. W Starej Wsi ma powstać elektrownia o mocy 500 MW.
Komentarze