Zadowoleni i z dobrymi humorami – w takich nastrojach wychodzili z środowego egzaminu gimnazjalnego uczniowie ostatniej klasy gimnazjum działającej w ramach XXIX Liceum Ogólnokształcącego im. Hieronima Dekutowskiego w Lublinie.
Większość z nich najbardziej boi się egzaminu z matematyki.
– Histroria była trudniejsza niż WOS, a spodziewałam się, że będzie inaczej – przyznawała Wiktoria Frankiewicz, która swoją przyszłość wiąże z technikum organizacji reklamy lub organizacji turystyki.
– Polski był prosty. Zadaniem gimnazjalistów było napisanie rozprawki mówiącej o tym, czy warto bronić swoich przekonań.
Zdecydowana większość nastolatków, z którymi rozmawialiśmy argumentowała w oparciu o „Kamienie na szaniec” i „Antygonę. - Dopisałam jeszcze „Stary człowiek i morze” oraz „Romeo i Julia”. Chyba będzie dobrze – cieszyła się Wiktoria.
Roztrzepana była za to Gabrysia, której egzamin nie poszedł zbyt dobrze. – Zupełnie nie wiedziałam, co mam pisać. Bardzo dużo zajęło zanim wymyśliłam jakąś lekturę i to też tylko jedną. Jak dostanę 70 proc. to będę bardzo zadowolona – mówiła.
– Pierwszy dzień egzaminów był dosyć prosty. Najbardziej obawiam się matematyki i trochę chemii – przyznawała Maja.
W jednym z zadań uczniowie mieli podaną treść fraszki Jana Izydora Sztaudyngera "Skarga zmiętego". Jej treść brzmi:
"Życie mnie
Mnie!"
I to właśnie ta fraszka stała się hitem w mediach społecznościowych, a jej treść stała się popularnym komentarzem uczniów, którym pierwszy dzień egzaminu gimnazjalnego nie poszedł najlepiej.
W czwartek przed gimnazjalistami akurat część matematyczno-przyrodnicza. W piątek, w ostatnim dniu egzaminu, zderzenie z wybranym językiem obcym nowożytnym.
>>> Zobacz także: Egzamin gimnazjalny 2019. Historia i WOS - odpowiedzi i arkusze CKE
Komentarze