Wisła Puławy - Resovia 0:0

\"Duma Powiśla\" od kilku spotkań słabo spisuje się przed własną publicznością. Sobotni mecz był już czwartym z rzędu, w którym Konrad Nowak i jego koledzy nie potrafili wygrać. W tym czasie dwa razy przegrali i dwa razy zremisowali z rywalami. Ostatni raz u siebie puławianie wywalczyli komplet punktów 20 października, kiedy pokonali Wigry Suwałki 5:2. W sumie w 11 pojedynkach na stadionie MOSiR przy ul. Hauke-Bossaka Wisła zdobyła tylko 13 \"oczek\". Sobotnie zawody nie dostarczyły zbyt wielu emocji. Stuprocentowych sytuacji i celnych strzałów było, jak na lekarstwo. Na nic zdała się też potrójna roszada w ekipie gospodarzy. Tuż po godzinie gry trener Magnuszewski zdecydował się wprowadzić na murawę: Marka Nowaka, Łukasza Gizę i Piotra Nowosielskiego. Obraz gry nie uległ jednak zmianie i do końcowego gwizdka żadnej z drużyn nie udało się wpisać na listę strzelców. W najbliższą środę \"Dumę Powiśla\" czeka derbowy mecz z Motorem Lublin, a w kolejną sobotę wyjazd do Tarnobrzega na spotkanie z Siarką. Wisła Puławy - Resovia 0:0 Wisła: Penkowec - Orzędowski, Jakubiec, Skórnicki, Budzyński, Charzewski (61 Nowosielski), Maksymiuk,Wiącek, Pożak (61 M. Nowak), Martuś (61 Giza), K. Nowak. Resovia: Pietryka - Jaroch, Baran, Makowski, Słaby, Ogrodnik, Świechowski (70 Zaniewski), Frankiewicz, Tunkiewicz (82 Domoń), Brągiel, Ciećko. Sędziował: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn).