Avia Świdnik – Chełmianka Chełm 1:0

Drużyna Tadeusza Łapy jedyne punkty do tej pory straciła w Kraśniku, gdzie przed tygodniem do 92 minuty prowadziła 1:0. Gospodarzom udało się jednak uratować jeden punkt. Wczorajsze zawody w Poniatowej długo nie układały się po myśli „żółto-niebieskich”. Po pierwszej połowie na tablicy wyników widniał rezultat 0:0, a spotkanie było bardzo wyrównane. Najlepszą okazję przed przerwą mieli jednak gospodarze. Po rozegraniu rzutu wolnego, z około 18 m w słupek trafił Michał Maciejewski. Przez długie fragmenty drugiej odsłony obraz gry nie uległ zmianie i na boisku dominowała przede wszystkim walka. W 62 minucie na murawie zameldował się Adrian Ligienza i mocno rozruszał swoich kolegów. Zwycięskiego gola w 77 min zdobył z rzutu karnego Michał Maciejewski. Chwilę wcześniej Tomasz Borys wybijał piłkę ręką z linii bramkowej po strzale Konrada Tarkowskiego. Tak przynajmniej uznali arbitrzy po konsultacji, chociaż obrońca Chełmianki przekonywał, że dostał w ramię. Tak, czy siak drugi mecz z rzędu zawodnicy Artura Bożyka przegrywają po bramce z jedenastki. – Jak to w derbach dominowała walka. Chełmianka spisywała się bardzo dobrze i długo żadnej z drużyn nie udało się zdominować rywala. Dopiero w końcówce przejęliśmy inicjatywę i mieliśmy znacznie więcej okazji. Czy były jakieś wątpliwości odnośnie jedenastki? Tylko taka, że gracz gości, który odbił piłkę ręką nie dostał czerwonej kartki – ocenia trener Avii Tadeusz Łapa. Avia Świdnik – Chełmianka Chełm 1:0 (0:0) Bramki: Maciejewski (77-karny). Avia: Gieresz – Majewski, Kozieł, Maciejewski, Lenart, Sadło (86 Krawiec), Jankowski, Pranagal (62 Ligienza), Jeleniewski, Tarkowski, Białek. Chełmianka: Szokaluk – Fiedeń, Borys, Bujak, Kuśmirek, Młynarski, Wasiluk (62 Wasiluk), Rusiecki, Olszak, Gregorowicz (72 Fornal), Wójcik. Żółte kartki: Maciejewski, Lenart – Bujak, Młynarski. Sędziował: Filip Kosak (Stalowa Wola).