Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Motor Lublin – Wisła Płock 0:2, kolejna porażka

Motor przegrał z Wisłą Płock 0:2 i jest w coraz trudniejszej sytuacji. W środę lublinian czeka kolejny mecz, z Resovią Rzeszów na wyjeździe.
Motor Lublin – Wisła Płock 0:2, kolejna porażka
Piłkarze Motoru nie sprostali wczoraj mającej I-ligowe aspiracje Wiśle Płock
(JACEK ŚWIERCZYŃSKI)
W spotkaniu z liderem tabeli gospodarze wystąpili osłabieni. Kontuzjowany wciąż jest Igor Migalewski, a Dawid Ptaszyński pauzował za żółte kartki. W składzie „żółto-biało-niebieskich” pojawił się za to rekonwalescent Vincent Kayizzi. Wisła już po kwadransie prowadziła po golu Marcina Krzywickiego. Chwilę później na 2:0 podwyższył Filip Burkhardt. Około 150 kibiców z Płocka nie zobaczyło jednak obu goli, bo na stadion weszli dopiero po pół godzinie spotkania. W sumie na stadionie przy Al. Zygmuntowskich zasiadło ok. 1,5 tys. widzów. Do końca pierwszej połowy nic się już nie zmieniło. W drugiej odsłonie również, choć działo się wiele ciekawego, zwłaszcza w końcówce, kiedy gospodarze się obudzili. W 87 min na bramkę Wisły uderzał kilka razy Ivan Jovanović, ale skończyło się na słupku, po którym piłka wylądowała w rękach Daniela Szczepankiewicza. Chwilę później Damian Falisiewicz sfaulował Damiana Hiszpańskiego za co zobaczył swoją drugą żółtą kartkę w tym meczu, a w konsekwencji czerwoną. Mimo osłabienia lublinianie do końca próbowali walczyć przynajmniej o honorowego gola. Bliski jego zdobycia był Grzegorz Bronowicki, ale po jego strzale z ok. 25 metrów piłka otarła się tylko o poprzeczkę i wyszła na aut. Sytuacja Motoru staje się coraz trudniejsza. Lublinianie spadli na szesnaste miejsce w tabeli, bo znów prześcignęła ich Siarka Tarnobrzeg. W środę o punkty też będzie ciężko, bo Motor jedzie do Resovii Rzeszów. Jak tak dalej pójdzie to spadek „żółto-biało-niebieskich” do III ligi stanie się wkrótce faktem. – W ciągu piętnastu dni od kiedy przejąłem drużynę musieliśmy rozegrać aż pięć spotkań, więc żaden trener nie jest w stanie tutaj czegoś zmienić oprócz sfery mentalnej – podkreślał na konferencji prasowej po meczu Przemysław Delmanowicz, szkoleniowiec Motoru. – Gramy ambitnie, ale punktów nam nie przybywa. W szatni robi się smutno, ale nie składamy broni. Wisła, dzięki wygranej w Lublinie, utrzymała fotel lidera, na którym przez kilka godzin, po zwycięstwie nad Unią Tarnów, rozsiadł się Pelikan Łowicz. Motor Lublin – Wisła Płock 0:2 (0:2) Bramki: Krzywicki (16), Burkhardt (20). Motor: Ptak – Falisiewicz, Karwan, Bronowicki, Kosiarczyk (81 Wolski), Ciarkowski, Kursa (65 Szpak), Kądzior, Romańczuk (40 Kostrubała), Jovanović, Kayizzi (50 Klepczarek). Wisła: Szczepankiewicz – Nadolski, Magdoń, Radić, Nysona, Góralski (90 Adamczyk), Sielewski (79 Zembrowski), Janus, Grudzień (59 Hiszpański), Burkhardt, Krzywicki (67 Sekulski). Żółte kartki: Kursa, Karwan, Falisiewicz, Bronowicki (M). Czerwona kartka: Falisiewicz (Motor, 88 min, za drugą żółtą). Sędziował: Zbigniew Dobrynin (Łódź). Widzów: 1,5 tys. (w tym 150 z Płocka).

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama