Dwukrotna mistrzyni świata we wspinaczce na czas – Aleksandra Mirosław – ma jasno określony cel: dobry występ na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Kwalifikację na tę imprezę uzyskała już w sierpniu ubiegłego roku. Jak do tej pory jest jedynym reprezentantem Polski w tej dyscyplinie, któremu się to udało. Przygotowania do debiutu na najważniejszej imprezie dla sportowców idą pełną parą.
- Trenowałam ostatnio w Austrii, teraz do 8 lutego będę w Polsce. Potem wracam na tydzień do Austrii. W marcu wystartuję w Mistrzostwach Europy, ale tylko w „czasówkach”. Potem, ewentualnie, w kwietniu pojadę do Hiszpanii i w maju będą miała start kontrolny w Pucharze Świata – wylicza Aleksandra Mirosław.
W nieco innej sytuacji jest Patrycja Chudziak. Zawodniczka jeszcze do niedawna reprezentowała Pol-Inowex Skarpę Lublin. Zdecydowała się jednak na zmianę barw klubowych i od 1 stycznia oficjalnie zasiliła szeregi KW Kotłownia. Jej trenerem jest Mateusz Mirosław, który prowadzi także Aleksandrę Mirosław.
Mistrzyni świata juniorów z 2015 roku nie uzyskała kwalifikacji olimpijskiej podczas ubiegłorocznych Mistrzostw Świata w Hachioji. Nie wystąpiła też na specjalnych zawodach kwalifikacyjnych, które pod koniec zeszłego roku gościły we francuskiej Tuluzie. Chudziak będzie mogła za to powalczyć o kwalifikację olimpijską na Mistrzostwach Europy, które odbędą się w dniach 20-27 marca w Moskwie. To będzie dla niej ostatnia okazja na zdobycie biletu do Tokio.
- Te Mistrzostwa Europy to mój główny cel. Wcześniej mam zaplanowany tylko start w Pucharze Polski w lutym. Tam będę mogła zdobyć kwalifikację na te Mistrzostwa – wyjaśnia Patrycja Chudziak.
Polski Związek Alpinizmu wysłał także nominacje do kadry nieolimpijskiej i młodzieżowej. Na liście powołanych znaleźli się również inni zawodnicy dwóch lubelskich klubów, między innymi, Małgorzata Rudzińska czy Olaf Malinowski.
Komentarze