Międzyrzec Podlaski również chce przystanku dla pociągów Leo Express

Zgodę na połączenie wydał w grudniu Urząd Transportu Kolejowego. Ale w opublikowanym rozkładzie brakuje przystanku na stacjach w Białej Podlaskiej oraz w Międzyrzecu Podlaskim.

Przewoźnik ma wykonywać codziennie cztery kursy na trasie z Pragi do Terespola i w relacji powrotnej. W Polsce pociąg będzie się zatrzymywał na stacjach: Zebrzydowice, Pszczyna, Tychy, Katowice Ligota, Katowice, Sosnowiec Główny, Dąbrowa Górnicza, Zawiercie, Włoszczowa Północ, Opoczno Południe, Warszawa Zachodnia, Warszawa Centralna, Warszawa Wschodnia, Mińsk Mazowiecki, Siedlce, Łuków oraz Terespol.

Sprawą już wcześniej zainteresowały się władze Białej Podlaskiej. Ale okazuje się, że nie tylko one. Również Międzyrzec Podlaski będzie interweniował.

– Wielu mieszkańców korzysta z kolei i na pewno podróżowałoby tą linią, a przewoźnik miałby większe zyski z biletów
– mówił na ostatniej sesji w Międzyrzecu radny Marek Chomiuk.

Burmistrz zapowiada, że wspólnie z innymi samorządami wystosuje pismo do przewoźnika. – Z całą pewnością w kierunku Warszawy przystanki w Międzyrzecu czy w Białej Podlaskiej by się opłacały przewoźnikowi – uważa burmistrz Zbigniew Kot. – Z tego, co widzimy, wsiadają tutaj również mieszkańcy powiatów radzyńskiego czy łosickiego. Dlatego będziemy chcieli rozszerzyć naszą argumentację również o te samorządy – podkreśla Kot.

W styczniu Juraj Andrejka z Leo Express zapewniał nas, że rozkład może ulec zmianie. Wszystko będzie zależało od zapotrzebowania i obrotów przewoźnika. Na razie nie wiadomo, kiedy połączenie do Pragi zostanie uruchomione.

– Najprawdopodobniej przy następnej zmianie rozkładu. Musimy znaleźć najlepszą opcję wykorzystania taboru – przyznaje przedstawiciel Leo Express.

Już wcześniej UTK zezwolił Leo Express na kursy od granicy polsko-czeskiej, przez Katowice i Kraków do Medyki. W ofercie są też weekendowe połączenia z Krakowa do Pragi. Pociąg, który odjeżdża z Pragi o godz. 10.10, w Terespolu będzie o godz. 19.30.