– Nad domami pomocy społecznej czuwamy od początku, jak tylko pojawiły się pierwsze informacje dotyczące zagrożenia koronawirusem, przede wszystkim ze względu na to, że osoby przebywające w tych domach są szczególnie narażone na tego wirusa. Są w grupie ryzyka – mówi Łukasz Reszka, starosta świdnicki. – Prosiliśmy dyrektorów o informacje dotyczące m.in. środków ochrony osobistej. Dopytywaliśmy również o stan zatrudnienia pracowników. Prosiliśmy również, aby zostały ograniczone kontakty z osobami z zewnątrz. Kilka dni temu zwrócili się do nas związkowcy z PZL Świdnik, z NSZZ „Solidarność”. Zaproponowali, że kupią środki ochrony osobistej za kwotę 6 tys. zł. Część z tych rzeczy już otrzymaliśmy, pozostałe mają być dostarczone lada chwila.
Na środę została zaplanowana kolejna wideokonferencja ze wszystkimi dyrektorami DPS-ów na terenie powiatu świdnickiego. – Chcemy się dowiedzieć, jak sobie dają radę, czy może są jakieś problemy – dodaje starosta świdnicki.
Na terenie powiatu świdnickiego działają trzy Domy Pomocy Społecznej w Świdniku, Wygnanowicach i Krzesimowie.
Komentarze