Wyniki badania pokazują, że Polacy spotkają sie przy urnach także w drugiej turze. Andrzej Duda może liczyć na największe poparcie w pierwszej z nich - 42.7 proc. ankietowanych zadeklarowało, że oddałoby na niego swój głos. Głowa państwa zanotowała wzrost poparcia w porównaniu do poprzedniego, majowego sondażu IBRiS o 0.4 pkt. proc.
Na drugim miejscu w zestawieniu znalazł się Rafał Trzaskowski z Koalicji Obywatelskiej z wynikiem 26.6 proc. (wzrost o 3.4 pkt. proc.). Podium zamyka za to niezależny kandydat Szymon Hołownia ze wsparciem na poziomie 7.7 proc. (spadek o 3.7 pkt. proc.).
Dalej w kolejności są: Władysław Kosiniak-Kamysz z Polskiego Stronnictwa Ludowego (7.4 proc.; spadek o 1.9 pkt. proc.), Krzysztof Bosak z Konfederacji (6.9 proc.; wzrost o 2.9 pkt. proc.), Robert Biedroń z Lewicy (3.4 proc.; wzrost o 0.7 pkt. proc.) i Marek Jakubiak (0.1 proc.)
5.2 proc. Polaków powiedziało, że nie wie, na kogo zagłosuje.
W sondażu zapytano również, czy ankietowani poszliby do wyborów, gdyby te odbyły się w najbliższą niedzielę. 64.2 proc. osób wybrało odpowiedzi "zdecydowanie tak" i "raczej tak". Z kolei 21.4 proc. badanych nie ma zamiaru brać udział w głosowaniu, a 11.9 proc. "raczej nie".
Sondaż został zrealizowany w dniach 5-6 czerwca na próbie 1100 osób metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowi.
Przypomnijmy, że pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się w niedzielę 28 czerwca, a druga (jeśli będzie taka potrzeba) 12 lipca.
Komentarze