Mimo związanych z epidemią obostrzeń, wiele osób już od maja przyjeżdżało wypoczywać nad jezioro Białe. Do rekordu frekwencji jezioro Białe zbliżyło się w czerwcu. Głównie za sprawą długiego weekendu. Kto wziął urlop 12 czerwca i przyjechał do Okuninki w środę wieczorem, mógł korzystać ze słońca i wody Białego przez pełne cztery dni.
Ale nie tylko świetne warunki do czerwcowego wypoczynku czekały na letników.
– Było ciemno, bo nie świeciły latarnie uliczne i parkowe – mówi Piotr Sawicki z ośrodka „Babie Lato”. – To nie było bezpieczne, nie było też wygodne dla wczasowiczów. Żeby po zmroku wrócić do swoich domków na nocleg, musieli oświetlać sobie drogę telefonami.
– To dlatego, że według harmonogramu, w czerwcu lampy w Okunince świecą od zmierzchu do godziny pierwszej – mówi wójt gminy Włodawa Dariusz Semeniuk.
W tzw. wysokim sezonie, czyli od 1 lipca do 31 sierpnia, kiedy to oświetlenie uliczne i na promenadzie działa od zmierzchu do godz. 4 nad ranem.
– Oczywiście mogą zdarzyć się awarie, ale są one szybko naprawiane – zapewnia wójt Semeniuk.
Ale już od 1 września, latarnie będą włączone tylko do godziny 23, zaś od października do grudnia tylko do 22. Jaśniej robi się tylko na święta, gdy w Okunince można się cieszyć ulicznym oświetleniem do godz. 1. Od 11 stycznia do 29 kwietnia latarnie nad jeziorem Białym świecą tylko od zmierzchu do godz. 22., z tym, że działa tylko co trzecia i nie świecą lampy parkowe na plaży.
Komentarze