Czarni Jasło – Stal Kraśnik 1:4. Cztery celne główki

Przypomnijmy, że po pierwszej rundzie Stal miała ledwie... trzy punkty. Teraz po sobotniej wygranej kraśniczanie mają już w swoim dorobku aż 27 \"oczek”. W sumie podopieczni trenera Dariusza Matysiaka już od siedmiu spotkań nie zaznali goryczy porażki. W Jaśle też się na to nie zanosiło. Chociaż początek należał do gospodarzy. Kto wie, jak ułożyłyby się zawody, gdyby Krzysztof Mazur nie wyszedł obronną ręką z sytuacji sam na sam z napastnikiem Czarnych. Sytuacja odwróciła się w 37 minucie. Wówczas Marceli Pacek wykorzystał dośrodkowanie Daniela Szewca i głową wpakował piłkę do siatki. Kilka chwil później akcję przyjezdnych także celną główką zakończył Filip Drozd i goście schodzili do szatni w bardzo dobrych nastrojach. Niestety chyba byli zbyt pewni zwycięstwa, bo tuż po zmianie stron Michał Wolański zdobył kontaktową bramkę po uderzeniu z 20 metrów. Na więcej miejscowych nie było już jednak stać. W 57 minucie kolejną świetną akcję przeprowadził Szewc, który minął dwóch rywali i znowu idealnie podał do Tomasza Ryczka, a temu nie pozostało nic innego jak podwyższyć wynik na 3:1. \"Pozamiatane” było niedługo później, kiedy Pavlo Stadnicki zdobył czwartego gola. Ukrainiec dobił swój własny strzał (oba z główki) i przy okazji przelobował Przemysława Ślarskiego. – Bardzo cieszymy się, że nasze ciężkie przygotowania do rundy wiosennej przynoszą tak dobre rezultaty. Kolejne punkty umożliwiają nam realizację celu, jakim jest utrzymanie na tym poziomie rozgrywkowym. Wygrana z Jaśle wyniesie nas nad strefę spadkową, ale nie ma się co oszukiwać. Nadal będziemy w gronie zagrożonych zespołów. Dlatego musimy mieć się na baczności i walczyć do ostatniego meczu. Musimy też liczyć przede wszystkim na siebie, nie na innych – przekonuje trener zespołu z Kraśnika Dariusz Matysiak. Czarni Jasło – Stal Kraśnik 1:4 (0:2) Bramki: Wolański (46) – Pacek (37), Drozd (42), Ryczek (57), Stadnicki (67). Czarni: Ślarski – Bernacki, Chrząszcz (65 Skała), Dziobek, Grzesiak, Munia (77 Kulig), Remut, Halz (55 Warchoł), Szopa, Wolański, Złotek (46 Cempa). Stal: Mazur – Leziak, Pietroń, Stadnicki, Matysiak, Pacek (72 Rajca), Szewc, Wojtaszek, Szpikula (62 Caio Monteiro), Drozd (85 Drąg), Ryczek. Żółte kartki: Dziobek – Ryczek, Leziak. Sędziował: Tomasz Mroczek (Mielec). Widzów: 300.