Roztocze Szczebrzeszyn ma coraz trudniej

Do końca sezonu piłkarzom lubelskiej IV ligi pozostały już tylko trzy serie gier oraz kilka zaległych spotkań. Na dole tabeli trwa zażarta walka o utrzymanie. Po odrobieniu w środę zaległości coraz trudniejsza staje się sytuacja Roztocza Szczebrzeszyn, które spadło na przedostatnie miejsce. Podopieczni trenera Zbigniewa Ulanowskiego są w tej chwili drugim, po Włodawiance Włodawa, najpoważniejszym kandydatem do spadku. Wiele może się wyjaśnić już jutro, bo Roztocze zmierzy się na wyjeździe z innym zespołem, który broni się przed spadkiem – Lutnią Piszczac. Ciekawie zapowiadają się też dwa dzisiejsze mecze: w Rykach, gdzie idący ostatnio jak burza Ruch podejmuje solidną Victorię Źmudź, a także w Zamościu. Tu z kolei mający już awans w kieszeni AMSPN Hetman zagra ze Stalą Poniatowa. Na ławkę trenerską gospodarzy wróci już nieobecny w ostatnim spotkaniu z Lewartem Lubartów Robert Wieczerzak. Powodem absencji szkoleniowca były narodziny córki. Nadziei nie tracą w Białej Podlaskiej. Rezerwy Podlasia wygrały już cztery z rzędu mecze i opuściły piętnastą lokatę. Dziś zechcą podtrzymać dobrą passę w wyjazdowym spotkaniu z Opolaninem Opole Lubelskie. Podopieczni trenera Michała Kusia nie zwykli jednak oddawać punktów rywalom na swoim boisku. W dodatku też mogą pochwalić się aż trzema z kolei zwycięstwami.