Sparta Rejowiec Fabryczny – Orion Niedrzwica Duża 1:2

– Chcielibyśmy zająć to trzecie miejsce na koniec sezonu, ale jakoś nam się ta gra w tej rundzie nie klei – mówi Stanisław Kiejda, wiceprezes Sparty. – Nie winię tu trenera. Myślę raczej, że problem tkwi w głowach zawodników. Inaczej trudno wytłumaczyć fakt, iż tak ciężko im się gra – dodaje. Kibice z Rejowca Fabrycznego mieli nadzieje, że drużyna złapie wiatr w żagle po remisie z rezerwami Bogdanki. Tak się jednak nie stało. W środę Sparta przegrała zaległy mecz z Ruchem Ryki, a w sobotę z Orionem. – Mamy sytuacje, ale skuteczności zero. Nie ma komu strzelać tych bramek. Z Orionem prowadzenie mógł nam dać w 19 min Jacek Ziarkowski, ale nie trafił w sytuacji sam na sam z bramkarzem – opisuje Kiejda. W ostatnich dwóch kolejkach sytuacja się raczej nie poprawi, bo Ziarkowski doznał kontuzji barku i nie pojawi się na boisku przez ok. dwóch tygodni. Mimo kiepskiej postawy i zaledwie jedenastu punktów wiosną drużyna trenera Zbigniewa Wójcika wciąż ma szansę na trzecią lokatę. Wszystko dlatego, że mecze przegrywają też najgroźniejsi rywale w walce o najniższy stopień podium – Omega Stary Zamość i Lewart Lubartów. Tymczasem Orion wygrał już trzecie z rzędu spotkanie i nie musi się martwić o utrzymanie. Mało tego, przy korzystnych wynikach z ostatnich kolejek może się okazać, że to niedrzwiczanie uplasują się za plecami AMSPN Hetman i Bogdanki II. Do trzeciej aktualnie Omegi tracą bowiem sześć punktów, a do rozegrania pozostały im jeszcze trzy mecze, w tym zaległy ze Stalą Poniatowa. Sparta Rejowiec Fabryczny – Orion Niedrzwica Duża 1:2 (0:0) Bramki: Świr (90) – Gutek (50), Bielak (85). Sparta: Jatsuk – K. Rutkowski, A. Rutkowski, Ziętek, Pawelec, Gawda, Gryć (65 Sawicki), Bąk (63 Ostrowski), Drzewicki, Dąbrowski (61 Świr), Ziarkowski (69 Kozioł). Orion: Jaśkowiak – Skiba, Zych, Cioch, Cielma, Wierzchowski, Żarnowski, Pyda (89 Bieniek), Szłapa, Gutek, Bielak. Żółte kartki: Gryć, Dąbrowski (S) – Zych (O). Sędziował: Grzegorz Jakuszko (Biała Podlaska). Widzów: 120