AMSPN Hetman - Orlęta Radzyń 3:0, zamościanie w finale Pucharu Polski

Gospodarze przystąpili do tego spotkania bardziej zmotywowani niż Orlęta, dla których priorytetem jest teraz utrzymanie w III lidze. Co innego Hetman. – Chcemy zdobyć potrójną koronę. Mamy już mistrzostwo ligi, zdobyliśmy puchar na szczeblu okręgu zamojskiego, to teraz zostało nam jeszcze sięgnąć po puchar wojewódzki – zapowiadał przed meczem Marek Strenciwilk, kierownik drużyny z Zamościa. Po składzie Hetmana widać było, że nie są to słowa rzucane na wiatr. O ile w lidze trener Wieczerzak często wystawia teraz młodzież, o tyle wczoraj zamojski zespół zagrał w najsilniejszym, z możliwych obecnie, zestawieniu. W pierwszej połowie kibice na stadionie przy ul. Królowej Jadwigi nie doczekali się goli. – Mieliśmy sytuacje, ale Orlęta dobrze się broniły – mówi Rafał Kycko, pomocnik AMSPN Hetman. Dopiero po zmianie stron prowadzenie gospodarzom dał Krystian Szura, a niedługo potem na 2:0 podwyższył niezawodny w tym sezonie Przemysław Gałka. Ten ostatni zawodnik ustalił rezultat spotkania w 85 min. Finał wojewódzki odbędzie się 26 czerwca o godz. 17.30. Miejsce nie zostało jeszcze ustalone. AMSPN Hetman - Orlęta Radzyń Podlaski 3:0 (0:0) Bramki: Szura (63), Gałka (68, 85). AMSPN Hetman: P. Dobromilski – Mazur, Grela, Wurszt (55 P. Dębicki), D. Dobromilski, Czady, Rajtar, Sobczyk, Kycko (85 Markowski), Szura (68 D. Dębicki), Gałka. Orlęta: Stężała – Idzikowski (65 Wróblewski), Zarzecki, Samociuk (86 Sosnowski), Koczkodaj, Cegłowski, Pliszka (77 Zmorzyński), Ptaszyński, Struk, Rycaj (83 Węcław), Górniak. Żółta kartka: P. Dębicki (A). Sędziował: Piotr Kasperski (Lublin). Widzów: 250.