Dziupla w Rykach. Części z ponad 30 skradzionych aut

Funkcjonariusze dostali informację, że jedna z firm zajmująca się sprzedażą używanych części może handlować przedmiotami pochodzącymi z kradzieży. W piątek policjanci z Ryk wspólnie z funkcjonariuszami Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Chełmie zrobili kontrolę. - Mundurowi pracowali na miejscu prze blisko dwa dni. Dokładnie weryfikowali numery seryjne części i sprawdzali skąd pochodzą - wyjaśnia podkom. Jacek Wójcik z policji w Rykach. Okazało się, że na placu oraz w budynku firmy znajdowały się części ponad 30 samochodów zgłoszonych jako skradzione. - Z pociętych już części można złożyć prawie 10 kompletnych samochodów - dodaje podkom. Jacek Wójcik. Zabezpieczone elementy pochodzą z pojazdów skradzionych na terenie Polski, Francji i Niemiec. Dochodziło do nich w 2013 oraz w 2014 roku. 39-letni mieszkaniec Ryk został zatrzymany. Usłyszał zarzut kupowania i ukrywania rzeczy pochodzących z kradzieży. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań w tej sprawie. Trwa szacowanie wartości odzyskanych części