Łukasz Gładysiewicz
Do przerwy goście prowadzili dwoma bramkami, a po zmianie stron wynik z rzutu karnego ustalił Rafał Kycko. Niebiesko-biali mieli jednak kilka innych sytuacji, chociażby strzały w słupek, czy poprzeczkę.
– Potraktowaliśmy ten mecz jako jednostkę treningową, zresztą bardzo solidną. Spotkanie było poprzedzone dawką mocy i siły. Graliśmy na dwie jedenastki, a każda najpierw pracowała przez 45 minut na boisku, a 45 minut poza nim. Dlatego to był bardzo treningowy dzień, a końcowy wynik był sprawą trzeciorzędną. Nie rozliczałem też chłopaków z zadań taktycznych. Nakreśliliśmy jakieś podstawowe elementy, ale najważniejsza była motoryka – wyjaśnia trener Babiarz.
W jego drużynie pojawiło się kilku testowanych zawodników, chociażby Artur Lis z Huczwy Tyszowce. W pierwszym składzie wyszedł za to Maciej Orzechowski, pomocnik z rocznika 2004, który ostatnio grał w grupach młodzieżowych Górnika Zabrze.
Zabrakło z kolei Jakuba Szuty, który przebywa na obozie z drugoligowym Motorem. Nadal nie wiadomo jednak, czy trafi do ekipy żółto-biało-niebieskich. Może być tak, że podpisze umowę z lubelskim klubem, ale na rundę jesienną wróci jeszcze do Tomasovii. Rozmowy między klubami trwają. Drużyna Marka Saganowskiego wraca do domu w niedzielę i wtedy wszystko ma być już jasne.
W piątek ekipa z Tomaszowa Lubelskiego wyjeżdża na obóz do Frampola, a dzień później w Świdniku zmierzy się z Avią (godz. 11.30).
Hetman Zamość – Tomasovia Tomaszów Lubelski 0:3 (0:2)
Bramki: Lis (23), Chodziutko (41), Kycko (59-z karnego).
Hetman: zawodnik testowany I – Łapiński, Bator, Herda, Dajos, Sienkiewicz i pięciu zawodników testowanych oraz Wyłupek, Nowak, Brzozowski, Kozioł.
Tomasovia: Krawczyk – Pleskacz, Zozulia, Chodziutko, zawodnik testowany I, Lis, Orzechowski, Skiba, Smoła, D. Szuta, zawodnik testowany II oraz Bartoszyk, Baran, Anioł, Chmura, Kycko, Matterazzo, Dorosz, Lasota, A. Żurawski, Łazar i dwóch zawodników testowanych.
Komentarze