Edach Budowlani Lublin – Arka Gdynia 36:29. Odczarowali Arenę [zdjęcia]

Rugbiści wrócili do wali o punkty po trzytygodniowej przerwie przeznaczonej na potrzeby reprezentacji. Spotkanie, po raz pierwszy w tym sezonie, rozegrane zostało na Arenie Lublin i było transmitowane. Lublinianie dotychczas nie mieli szczęścia. Z dwóch meczów rozegranych i transmitowanych z tego stadionu nie wygrali żadnego. Ostatni raz gościli na tym obiekcie wiosną tego roku, przegrywając z Orkanem Sochaczew.

W tamtym meczu kapitan lubelskiej piętnastki Piotr Wiśniewski nie zagrał, zmagał się z urazem. Popularny „Wiśnia” powrócił do składu po rocznej nieobecności i od razu mógł mieć powody do zadowolenia. W niedzielę Edach Budowlani rozegrali bardzo dobre spotkanie.

Po pierwszej połowie prowadzili 21:17, co zapowiadało ciekawą drugą odsłonę. I tak faktycznie było. Gdynianie wcale nie zmierzali poddać się bez walki. W 44 min Arka położyła punkty i podwyższyła obejmując prowadzenie 24:21. Nie minęło pięć minut, a goście wygrywali już 29:21. Na szczęcie dla lublinian Anton Shashero nie zdołał podwyższyć.

Utrata prowadzenia nie podcięła skrzydeł gospodarzom. W ładnym stylu wykonali dwa przyłożenia, jedno podwyższając. W końcówce Maciej Grabowski dorzucił jeszcze trzy punkty z rzutu karnego i czwarta wygrana w sezonie, tym razem 36:29, stała się faktem. Komplet punktów to piękny prezent dla trenera lublinian Hendrika Wentzela, który w niedzielę obchodził urodziny.

Edach Budowlani Lublin – Arka Gdynia 36:29 (21:17)

Punkty dla Edach Budowlanych: Michał Musur 14, Maciej Grabowski 7, Dominik Tomaszewski 5, Piotr Skałecki 5, Panashe Dube 5.

Punkty dla Arki: Eden Shoeman 15, Paweł Gajowniczek 5, Maciej Machnio 5, Anton Shashero 4.

Edach Budowlani: Potgieter, Skałecki (60 Rudziński), Vorster, Król (50 Wiśniewski), Jasiński, Musur, Tomaszewski, Nyakufaringwa, Bobruk, Kazembe, Dec, Węzka, Dube, Kasprzak, Grabowski.

Po ciekawym spotkaniu Edach Budowlani Lublin pokonali Arkę Gdynia 36:29

Fot. Maciej Kaczanowski