Lewart Lubartów - Górnik II Łęczna. Mecz na 90-lecie istnienia klubu

Gospodarze będą chcieli z pewnością uświetnić swój jubileusz zwycięstwem, a przy okazji powetować sobie straty punktowe, jakie ponieśli w poprzedniej kolejce przegrywając na wyjeździe z Orionem Niedrzwica Duża 0:1. Łatwo jednak nie będzie, bo na stadion przy ul. Parkowej zawita wicelider tabeli. Rezerwy Górnika Łęczna wystąpią bez wzmocnień z pierwszej drużyny, która w tym samym czasie gra swoje ligowe spotkanie w Bełchatowie. Ale nawet bez zaciągu z I ligi \"zielono-czarni” prezentują się w tym sezonie bardzo solidnie. Najmocniejsza jest linia ataku, w której brylują Kamil Oziemczuk i Damian Szpak. Obaj zdobyli w sumie połowę ze wszystkich 20 bramek strzelonych do tej pory przez łęcznian. Oziemczuk trafił do siatki rywala sześć razy, a Szpak cztery. W siódmej kolejce ciekawie powinno być też w Janowie Lubelskim. Tam do miejscowej Janowianki zawita lider tabeli i rewelacja rozgrywek Hetman Żółkiewka. Faworytem są goście, ale drużyna prowadzona przez trenera Cezarego Nafalskiego przełamała się ostatnio w Poniatowej zwyciężając 4:0, więc janowscy kibice po cichu liczą na jakąś niespodziankę. O powiększenie skromnego dorobku punktowego powalczy też dziś Roztocze Szczebrzeszyn, które podejmuje na własnym stadionie Orion Niedrzwica Duża. Gospodarzy poprowadzi nowy trener Jan Złomańczuk. W tym tygodniu zastąpił Mieczysława Banię, który niespodziewanie zrezygnował z pracy w klubie ze Szczebrzeszyna. Sytuacja jest o tyle zaskakująca, że Złomańczuk był już wcześniej przymierzany do Roztocza, ale – jak mówił wówczas prezes Zenon Wajstuch – klubu nie było stać na jego zatrudnienie. – Teraz wszystko jest już dograne, także w sprawach finansowych. Jakoś doszliśmy do kompromisu. Po prowadzonych przez niego treningach widać, że to fachowiec. Szkoda, że wcześniej nam z nim nie wyszło. Przez to straciliśmy dużo czasu – komentuje prezes Wajstuch, nie chcąc jednak rozmawiać o przyczynach nagłej rezygnacji Bani.