Budowlani Lublin podejmują klub z Łodzi. Początek w sobotę o godz. 14

Po ostatniej, bardzo wysokiej, przegranej z wicemistrzem Polski Arką Gdynia (5:99) Budowlani spadli na ostatnie miejsce w tabeli. Do zajmujących szóstą pozycję łodzian tracą zaledwie punkt. Byli mistrzostwie Polski będą trzecią ekipą, która tej jesieni gościć będzie na stadionie przy ul. Krasińskiego. Dotychczas w Lublinie oglądaliśmy Posnanię Poznań oraz Lechię Gdańsk. Tylko z drużyną z Wielkopolski lublinianie zainkasowali wygraną. Z Lechią zabrakło szczęścia, aby cieszyć się ze zwycięstwa (16:17). Mecze Budowlanych, bez względu na to, na którym miejscu obie ekipy plasowały się w tabeli, zawsze były emocjonujące. – Zrobimy wszystko, by i tym razem kibice wychodzili zadowoleni – zapowiada Wojciech Piotrowicz. Gospodarze mają o co walczyć. W przypadku porażki mogą na dłużej zadomowić się na ostatnim miejscu w lidze. A taki scenariusz nikogo w lubelskim klubie nie interesuje. – Chcemy się też podnieść z kolan po fatalnym występie w Gdyni – dodaje Piotrowicz.