Szczepionka w postaci niewielkich blistrów wypełnionych płynem zatopionych w przynęcie o intensywnym zapachu ma być zrzucana z samolotów, ale też ręcznie rozkładana przez pracowników inspekcji weterynaryjnej.
Lisy powinny się na to skusić, ludzie raczej omijać takie znaleziska. Wojewódzki Lekarz Weterynarii przypomina w komunikacie, że w razie kontaktu oczu czy ust z preparatem należy niezwłocznie zgłosić się do lekarza. Natomiast ręce po ewentualnym kontakcie ze szczepionką trzeba jak najszybciej dokładnie umyć wodą z mydłem.
Co ważne, przez dwa tygodnie po zakończeniu szczepień trzeba też pilnować domowych czworonogów. Inspekcja weterynaryjna radzi nawet, aby trzymać psy i koty na uwięzi.
