AZS UMCS Optima Lublin – AZS PWSiP Łomża 1:3, nadal bez punktu

– Bardzo liczymy na pierwsze zwycięstwo. Mam nadzieję, że dziewczyny po trzech meczach już nieco przyzwyczaiły się do presji i opanują nerwy. To będzie kluczowe w walce o punkty – mówił przed spotkaniem Marcin Pawlak, prezes AZS UMCS. Niestety okazało się, że ekipa z Łomży była zbyt mocna. Wszystko zaczęło się zgodnie z planem, bo Renata Gumula w dobrym stylu ograła Karolinę Gołębiewską. Najpierw po wyrównanej walce 11:7, ale później już pewnie 11:2 i 11:4. Okazało się jednak, że to były tylko miłe złego początki. W kolejnym pojedynku Agnieszka Maluszczak przegrała gładko z Magdaleną Sikorską 0:3. Później Sylwia Pawlak stoczyła zacięty bój z Weroniką Łubą. Po czterech setach był remis 2:2, a w piątym twała walka w stylu cios za cios. Ostatecznie reprezentantka miejscowych musiała jednak uznać wyższość przeciwniczki, przegrywając 13:15. Na koniec do rywalizacji wróciła Gumula. Popularna „Guma” tym razem nie miała jednak za wiele do powiedzenia w starciu z Sikorską. Chociaż cale starcie było bardzo wyrównane to za każdym razem lublinianka musiała się pogodzić z przegraną: do 11 i dwukrotnie do dziewięciu. AZS UMCS Optima Lublin – AZS PWSiP Łomża 1:3 Renata Gumula – Karolina Gołębiewska 3:0 (11:7, 11:2, 11:4) * Agnieszka Maluszczak – Magdalena Sikorska 0:3 (6:11, 11:13, 6:11) * Sylwia Pawlak – Weronika Łuba 2:3 (4:11, 11:8, 10:12, 11:8, 13:15) * Renata Gumula – Magdalena Sikorska 0:3 (11:13, 9:11, 9:11).