Odejście na emeryturę Jacka Sobczyńskiego i zdanie przez niego obowiązków miało bardzo uroczysty charakter. Najpierw odbyła się msza św., której przewodniczył biskup Marian Rojek, ordynariusz diecezji zamojsko-lubaczowskiej, a później uroczysta zbiórka w KM PSP z udziałem wielu zaproszonych gości.
Wieloletni komendant zamojskich strażaków służbę w tej formacji rozpoczął w 1993 roku, jako student podchorąży w Szkole Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie (obecnie Akademia Pożarnicza). Po studiach został skierowany do służby w JRG w Zamościu. W kolejnych latach awansował, pracując m.in. w JRG Szczebrzeszyn, ale też ponownie w zamojskiej komendzie, zajmując stanowiska m.in. młodszego oficera, specjalisty.
W kwietniu 2005 roku został naczelnikiem wydziału kontrolno-rozpoznawczego. Podnosił stale swoje kwalifikacje, uzyskał w 1999 roku tytuł magistra inżyniera pożarnictwa. W lutym 2007 został zastępcą komendanta miejskiego PSP w Zamościu, a kilka miesięcy później stanął na czele komendy.
– Podczas wieloletniej służby kierował działaniami ratowniczo-gaśniczymi podczas wielu akcji zarówno gaszenia pożarów jaki likwidacji innych miejscowych zagrożeń. Uczestniczył w działaniach podczas powodzi w 2001 roku, która nawiedziła Lubelszczyznę m. in. w powiecie opolskim w m. Kamień jak również w 2010 r – wspomina mł. Bryg. Marcin Żulewski, rzecznik KM PSP w Zamościu.
St. bryg. Jacek Sobczyński został odznaczony: Brązowym Krzyżem Zasługi, Brązowym Medalem za Długoletnią Służbę, Złotym Znakiem Związku, Złotą Odznaką „Zasłużony dla Ochrony Przeciwpożarowej”, Brązową Odznaką „Za Zasługi w pracy penitencjarnej”, Złotym Medalem „Za Zasługi dla Pożarnictwa”.
Z dniem dzisiejszym został emerytem. Od jutra na stanowisku komendanta miejskiego ma go zastąpić mł. bryg. Przemysław Ilczuk, dotychczasowy naczelnik Wydziału Operacyjno-Szkoleniowego.
W środowym pożegnaniu komendanta wzięło udział wielu gości, nie tylko strażaków zawodowych i ochotników, ale też przedstawiciele innych służb mundurowych i samorządowcy.
– Zgromadzone liczne grono gości, którzy przyjęli zaproszenie, z wielką sympatią dziękowali odchodzącemu komendantowi, podkreślając jego zaangażowanie i profesjonalizm. W przemówieniach dziękowali za wspólnie podejmowane działania związane z poprawą i rozwojem ochrony przeciwpożarowej. Nie obyło się bez emocji i wzruszeń – relacjonuje Żulewski.
