Sparta Rejowiec Fabryczny bez trenera i supersnajpera?

Jedenasta po rundzie jesiennej Sparta Rejowiec Fabryczny być może będzie zmuszona do szukania sobie wkrótce nowego szkoleniowca. Dotychczasowy, Zbigniew Wójcik, ma szansę wrócić do Orionu Niedrzwica, gdzie już kiedyś pracował. – Na razie trener jest na szkoleniu na Dolnym Śląsku i jak wróci to będziemy rozmawiać na ten temat – mówi Robert Szokaluk, prezes Sparty. – My nie zamierzamy go zwalniać. Ale jeśli dostanie lepszą propozycję to nie będziemy mu też robić przeszkód w odejściu. Wiem, że działacze Orionu z nim rozmawiali. Najlepiej byłoby jednak gdyby dokończył jeszcze ten sezon u nas. W klubie nie zastanawiano się jeszcze nad tym kto mógłby ewentualnie zastąpić Wójcika. Naturalnym kandydatem jest Jacek Ziarkowski, który posiada odpowiednie kwalifikacje. Postawienie na niego wymagałoby jednak poszukania trenerów dla grup młodzieżowych Sparty jakie prowadzi. W dodatku „Ziaro” powiedział działaczom, że kończy z grą w piłkę. – Ale mamy nadzieję, że uda nam się go jeszcze namówić do występów na wiosnę. Wtedy moglibyśmy mu zrobić podczas jakiegoś meczu uroczyste pożegnanie. Nie wypada żeby zawodnik tej klasy nie miał zakończenia kariery na boisku – podkreśla prezes Szokaluk. Zimą w Sparcie nie będzie raczej wzmocnień składu. – Chcemy grać tymi zawodnikami, których mamy. Będziemy się jeszcze tylko zastanawiać nad czwórką piłkarzy, którym skończyło się właśnie wypożyczenie z innych klubów – zapowiada Szokaluk. Chodzi o Łukasza Augustyniaka, Piotra Michońskiego, Sylwestra Tyszczuka i Wojciecha Wójcika. Decyzję w ich sprawie ma podjąć trener. Zawodnicy z Rejowca Fabrycznego mają rozpocząć przygotowania do rundy wiosennej w połowie stycznia. Na 9 lutego został zaplanowany pierwszy sparing ze Stalą Kraśnik. Celem w rundzie rewanżowej będzie skończenie ligi na miejscach 8-10. – Dzięki temu powinniśmy się utrzymać. Tabela jest bardzo spłaszczona. Do ósmego Opolanina tracimy tylko dwa punkty. Jesienią mogliśmy mieć co najmniej cztery „oczka” więcej. Ich brak to efekt naszej otwartej gry. Jako jedyni w lidze nie mamy na koncie remisu, bo chcieliśmy wziąć wszystko albo nic – opowiada prezes Sparty. JEDEN Z CZTERECH Zbigniew Wójcik to jeden z czterech kandydatów do pracy w Orionie. Działacze z Niedrzwicy myślą też o zatrudnieniu Waldemara Wiatra i Sławomira Kozłowskiego. Nie wykluczają również, że stanowisko otrzyma dotychczasowy trener Wojciech Stopa, choć nie zdobył jesienią tylu punktów, ilu oczekiwali działacze. Wszystko ma się wyjaśnić w tym tygodniu.