Avia Świdnik szykuje przemeblowanie składu

Ligienza od roku reprezentuje „żółto-niebieskich” i do tej pory w 29 meczach ligowych zdobył dwa gole, oba w tym sezonie. Były pomocnik Lublinianki nie do końca spełnił jednak oczekiwania. Jeżeli chodzi o Czępińskiego, to 30-latek wrócił do Polski z Cypru ze sporymi zaległościami treningowymi. Szybko musiał jednak łatać dziury w obronie, mimo że nie był przygotowany. Zagrał w pierwszej i drugiej kolejce, a w tych meczach jego zespół stracił aż siedem goli. Później długo nie pojawiał się na boisku, ale od 11 serii gier wrócił do podstawowego składu i w sumie zaliczył dziewięć meczów. – Na poniedziałek jesteśmy umówieni z oboma piłkarzami na rozwiązanie kontraktów. Czy mogą być kolejne zmiany? Niewykluczone, że pożegnamy się z kimś jeszcze, ale ostateczne decyzje nie zapadły – mówi prezes Avii Marek Maciejewski. Od dłuższego czasu pojawiają się też plotki o zainteresowaniu świdniczan dwoma zawodnikami Motoru: Dawidem Ptaszyńskim i Sebastianem Orzędowskim, którzy w przeszłości zakładali już koszulkę „żółto-niebieskich”. I rzeczywiście coś jest na rzeczy, ale do transferów droga jeszcze daleka. Najpierw obaj gracze muszą rozwiązać umowy z Motorem. – Na razie trenuję indywidualnie i czekam na zakończenie formalności z moim obecnym klubem. Może jeszcze w tym tygodniu wszystko uda się załatwić. Czy mam już jakieś oferty? Zainteresowanie na pewno jest, ale najpierw muszę rozwiązać kontrakt i dopiero później będę rozmawiał z innymi zespołami. Na pewno chciałbym jednak zagrać w drużynie z naszego województwa – mówi Dawid Ptaszyński. Na celowniku trenera Janusza Deca znalazł się również napastnik Hetmana Żółkiewka Paweł Myśliwiecki, który ma za sobą bardzo udaną rundę. W 15 występach 23-latek zdobył aż 19 goli. W następnym tygodniu działacze obu klubów mają się spotkać i porozmawiać o transferze. W niedawnym sparingu Avii z Motorem Lublin trenerzy przyglądali się również młodemu zawodnikowi Widoku Lublin. Michał Gregorowicz (rocznik 96) pojawił się na boisku w drugiej połowie i ma być jeszcze obserwowany. – Trenerzy cały czas rozglądają się za wzmocnieniami i mamy kilku graczy na oku. Wkrótce będziemy podejmować konkretne decyzje. Na pewno podczas przerwy zimowej będziemy szukali także młodzieżowców – dodaje prezes Maciejewski.