Kamil Kozioł
Półfinałowa rywalizacja z MB Zagłębie Sosnowiec długo przebiegała pod dyktando lublinianek. To one szybko objęły dziesięciopunktowe prowadzenie, ale później równie szybko je utraciły. Po stronie Zagłębia ważnym ogniwem w tym fragmencie była Gabriele Nikitinaite. Litwinka groziła rzutem za 3 pkt, a do tego przeciwniczki dość ochoczo ją faulowały przy tych próbach. Taki błąd popełniła chociażby debiutująca w Polskim Cukrze Teana Muldrow. Druga kwarta była dla akademickiej ekipy zdecydowanie najlepsza w całym spotkaniu. Koncertowy fragment rozgrywała Stela Johnson. Amerykanka tylko w pierwszej połowie zdobyła aż 24 pkt. Pod jej koniec jednak w zespole Karola Kowalewskiego zaczęły być widoczne oznaki zmęczenia.
Właśnie dlatego druga połowa była dla lublinianek walką o przetrwanie. Niby mecz miały pod kontrolą, ale z każdą minutą różnica pomiędzy obiema ekipami stawała się coraz mniejsza. Na szczęście było co tracić, bo najwyższe prowadzenie Polskiego Cukru w tym spotkaniu wynosiło 19 pkt. Mało brakowało jednak, żeby w samej końcówce na tablicy wyników pojawił się remis, ale w ostatniej akcji nawet w obręcz nie trafiła Klaudia Wnorowska.
Najlepszą zawodniczką piątkowej rywalizacji była Laura Miskiniene. Litwinka wprawdzie zdobyła tylko 14 pkt, to jednak trzymała deskę lubelskiej drużynie. W sumie zebrała aż 20 piłek, z czego aż 8 w ataku. Nie można też zapomnieć o 33 pkt Johnson. Po drugiej stronie wyróżniła się Nikitinaite, która zdobyła 24 pkt.
Polski Cukier AZS UMCS Lublin – MB Zagłębie Sosnowiec 86:83 (25:23, 30:17, 18:22, 13:21)
Lublin: Trzeciak 3 (1x3), Johnson 33 (5x3), Stanacev 11 (1x3), Miskiniene 14, Szymkiewicz 5 (1x3) oraz Muldrow 11 (3x3), Kulińska 0, Ullmann 9, Adamczuk 0, Nassisi 0.
Zagłębie: Calloway 17 (2x3), Nikitinaite 24 (3x3), Soule 18 (1x3), Borkowska 5, Wnorowska 8 (1x3) oraz Pszczolarska 8 (1x3), Gustavsson 4, Jarząb 0, Kuczyńska 0.
Sędziowali: Gajdosz, Wawrzyński i Kamińska. Widzów: 463
Komentarze