Mistrzostwa Polski w pływaniu bez Konrada Czerniaka, ale z Janem Świtkowskim

W zawodach zabraknie Konrada Czerniaka z Wisły Puławy, który zamiast do Ostrowca uda się do Sankt Petersburga, gdzie w piątek startują zawody Salnikow Cup. Podopieczny trenera Bartosza Kizierowskiego tradycyjnie będzie rywalizował w czterech konkurencjach: na 50 i 100 m stylem motylkowym oraz 50 i 100 m stylem dowolnym. W MP weźmie udział 10 klubów z województwa lubelskiego. W sumie wystartuje 36 zawodników i zawodniczek. Kto ma największe szanse na medal? W gronie faworytów znajduje się chociażby Jan Świtkowski, który od kilku miesięcy trenuje i studiuje na uczelni Virginia w USA. I radzi sobie całkiem nieźle. Pod koniec listopada zawodnik Skarpy Lublin został nawet uhonorowany tytułem pływaka tygodnia na wschodnim wybrzeżu NCAA. – Janek znalazł się na liście startowej, chociażby na 200 m stylem dowolnym. Pewnie nie przyleci na wszystkie dni zawodów, ale dobrze, że w ogóle się pojawi, bo dzięki temu możemy liczyć na dobry wynik. A wiadomo, że pod nieobecność Konrada Czerniaka kilka miejsc na podium jednak nam ucieknie – mówi Grzegorz Mazurek, prezes Lubelskiego Okręgowego Związku Pływackiego. Jak zwykle z dobrej strony powinny się pokazać również panie: Jowita Sieńczyk (Żak Biała Podlaska), Zuzanna Chwadeczko (Lublinianka), czy Ludwika Szynal (Skarpa Lublin). – Myślę, że reprezentanci naszego województwa nie zawiodą i przywiozą kilka dobrych wyników. Oczywiście straciliśmy paru utalentowanych zawodników, którzy zmienili kluby. Jak chociażby Jan Hołub, który przeniósł się do Śląska Wrocław. Będę jednak obserwował także naszych juniorów, bo na razie ich głównym celem jest podpatrywanie starszych i bardziej utytułowanych kolegów. Pojechali zebrać cenne doświadczenie, ale mam nadzieję, że będziemy też świadkami kilku pozytywnych niespodzianek – dodaje prezes Mazurek.